Wielu traderów, jak pisze Bloomberg, wysiadłoby z tego pociągu, ale wtedy dostaliby cięgi.
A tak chcąc nie chcąc dalej nakręcają rajd i złoty handel, jak określają to analitycy francuskiego banku Societe Generale. Polega to na trzymaniu obligacji o dłuższym terminie wykupu i zabezpieczeniu się na wypadek krachu.
- Problem w tym, że dotąd nie uaktywnił się żaden czynnik skłaniający do gry na krótko mimo iż wygląda na to, że powodów nie powinno brakować- wskazuje Subadra Rajappa, strateg Societe Generale, specjalista od rynku amerykańskiego. Przyznaje, że wyceny obligacji są wysokie, ale jednocześnie podkreśla, że dalszy optymistyczny scenariusz kreują takie czynniki jak niska inflacja, a także fakt, iż rynek wycenia o wiele mniej agresywną politykę Fedu.