Tom Price, sekretarz zdrowia i opieki społecznej, w minionym tygodniu odbył pięć podróży prywatnym samolotem na służbowe imprezy w stanach Maine i New Hampshire oraz w Filadelfii. Sprawę ujawniło Politico, przytaczając wewnętrzne dokumenty z departamentu zdrowia.

Do wszystkich tych miejsc można z Waszyngtonu dolecieć rejsowymi samolotami, a do Filadelfii również dojechać pociągiem lub samochodem.

Za wyczarterowanie samolotu do Filadelfii resort mógł zapłacić nawet 25 tys. USD, podczas gdy przelot rejsowym samolotem z Waszyngtonu kosztuje niecały 1 tys. USD, a bilet kolejowy mniej niż 100 USD. Raport o tych podróżach pojawił się wkrótce po tym, gdy Price poparł propozycję Białego Domu obcięcia o 6 mld USD budżetu Narodowego Instytutu Zdrowia i o 18 proc. wszystkich wydatków ministerstwa.