Karne cło zostało nałożone po tym, jak Boeing poskarżył się na nieuczciwą konkurencję ze strony Bombardiera, który otrzymywał pomoc publiczną. Premier May zwróciła się w tej sprawie bezpośrednio do prezydenta USA Donalda Trumpa i ostrzegła, że ten spór może zagrozić kontraktom zbrojeniowym, jakie brytyjski rząd mógłby przyznać Boeingowi. Ostre stanowisko rządu wiąże się z tym, że Bombardier zatrudnia w Belfaście ponad 4 tys. ludzi, a mniejszościowy gabinet May jest podczas wielu głosowań zależny od poparcia małej, protestanckiej Demokratycznej Partii Unionistycznej (DUP) z Irlandii Płn. Sprawa ta jest ciosem dla rządu również dlatego, że zmniejsza szanse na zawarcie umowy o wolnym handlu z USA, na którą bardzo liczyli zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.