Planowanie przez Katalończyków secesji musiałoby więc objąć również stworzenie nowej waluty. Być może Katalonia zdecydowałaby się na emisję narodowej kryptowaluty. Lokalne władze (zanim zostały zawieszone przez Madryt) wysłały niedawno swoich przedstawicieli do Estonii, by zapoznali się z tamtejszymi osiągnięciami w budowie cyfrowej administracji. Estonia jest zaś krajem, który jakiś czas temu rozważał emisję narodowej kryptowaluty. Realizację projektu stworzenia wirtualnej katalońskiej waluty mogłoby ułatwić również to, że Katalonia jest jednym z europejskich centrów branży fintech. Być może jednak Katalończycy nawet po ewentualnej secesji nadal korzystaliby ze wspólnej europejskiej waluty. Euro jest bowiem walutą narodową dwóch państw nienależących ani do strefy euro, ani nawet do Unii Europejskiej. Te kraje to Czarnogóra i Kosowo. Ponadto, nawet po ewentualnej secesji, aktywa Katalończyków w hiszpańskich bankach nadal byłyby denominowane w euro. Nowa waluta mogłaby okazać się niepotrzebna. HK