Chiny już teraz sprowadzają więcej towarów niż Stany Zjednoczone z Azji, Afryki, Oceanii, Ameryki Południowej i Europy Wschodniej, a w ciągu najbliższych pięciu lat zapewne przejmą od USA koronę importera Numer 1 na świecie, jeśli utrzymają tegoroczne tempo wzrostu – napisali w opublikowanej w poniedziałek analitycznej nocie Liu Liu i Liang Hong, ekonomiści z China International Capital Corporation, jednego z wiodących w Chinach banków inwestycyjnych.

Obecnie Chińczycy wydają na kupowanie zagranicznych towarów około dwóch trzecich tego, co przeznaczają na to Amerykanie. Ale przejście od fabryki przetwarzającej surowce na eksport do społeczeństwa konsumpcyjnego jeszcze bardziej zwiększy potęgę gospodarczą Chin – zapowiadają eksperci z CICC. Po obniżeniu od 1 grudnia ceł importowych na artykuły konsumpcyjne Chiny już wkrótce będą ich sprowadzały ze świata więcej niż towarów przemysłowych i tym samym staną się największym na świecie rynkiem konsumpcyjnym.

Jako największy producent Chiny już od lat przewodzą na świecie w imporcie surowców, części i akcesoriów, a w imporcie towarów konsumpcyjnych nadal ustępują Stanom Zjednoczonym. Chiny kupują więcej niż USA w innych krajach jedynie wieprzowiny oraz metali szlachetnych i biżuterii. Pod względem importu wołowiny, ryb, wina, owoców , kosmetyków i samochodów wyraźnie przodują na świecie Stany Zjednoczone, a Chiny zajmują niekiedy odlegle miejsc, na przykład w imporcie owoców piąte, a samochodów czwarte.

Chińscy ekonomiści podkreślają, że przodownictwo ich gospodarki także w imporcie będzie miało zbawienne skutki dla całej globalnej gospodarki, która od czasów kryzysu finansowego boryka się z niewystarczającym popytem. Chińscy konsumenci na pewno popyt zapewnią.