Władze przystąpiły do rozmieszczania punktujących rekiny dronów na najbardziej uczęszczanych plażach i dzięki temu w porę ewakuowano dwie grupy uczniów pływających w pobliżu 2,5-metrowego potwora.

Drony zostały pomalowane na czerwono i żółto, co przypomina doskonale znane kombinezony straży przybrzeżnej, i będą używanie na pięciu plażach w pobliżu Perth w stanie Zachodnia Australia, gdzie w ostatnich latach doszło do całej serii ataków rekinów.

Drony już dwa razy wykryły rekiny w pobliżu plaży Secret Harbour, na południe od Perth. – Nasz dron ostatnio wypatrzył 2,5-metrowego rekina podczas rutynowego patrolu w poniedziałek rano – powiedział Chris Peck ze straży przybrzeżnej. – Płynął zygzakiem około stu metrów od brzegu. W wodzie było wtedy około 20 pływających na deskach i dwie grupy uczniów po około 30 dzieci w każdej. Dzięki szybkiemu i precyzyjnemu zlokalizowaniu go przez drona mogliśmy przystąpić do natychmiastowych działań ratunkowych – dodał.

W ostatnich 50 latach było w tym rejonie 47 śmiertelnych ataków rekinów. Prawie 100 razy więcej osób w tym czasie się utopiło. JB