Minęły obawy o bankructwo tamtejszej gospodarki, a okazji do dobrego zarobku nadal jest sporo. Szef zarejestrowanej w Moskwie nieruchomościowej platformy Tranio.com kupił właśnie dom w Atenach i jest w trakcie kupowania jeszcze pięciu z zamiarem sprzedawania mieszkań zagranicznym inwestorom. Wciąż bowiem nabycie nieruchomości w Grecji umożliwia inwestorowi otrzymanie tak zwanej złotej wizy do tego kraju, a wraz z nią do większości krajów członkowskich Unii Europejskiej. Agenci tacy jak Kachmazov torują najkrótszą drogę do Grecji dla inwestorów z Rosji, Chin, czy Turcji.
Poza tym grecki rynek nieruchomości jest dopiero na progu ożywienia, co pozwoli nabywcom zarobić na kupionym teraz mieszkaniu. Na skutek załamania tamtejszej gospodarki po kryzysie zadłużeniowym z 2008 r., ceny nieruchomości spadły w Grecji średnio o jedną czwartą, a ponad pięcioletnie mieszkania w Atenach są teraz o 45 proc. tańsze niż w 2008 r.
Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Grecji to obecnie 2846 euro, według danych niemieckiej firmy statystycznej Statista. To o prawie 1 tys. euro taniej niż w Portugalii, która tez ma program złotych wiz za nabycie nieruchomości. Półtora raza taniej niż w Niemczech czy Hiszpanii i trzy razy taniej niż we Włoszech czy Austrii. Grecja jest droższa już tylko od Bułgarii, Chorwacji, Estonii i Rumunii.