Tysiące funkcjonariuszy będzie ściągniętych z całego kraju, by stawić czoła demonstracjom przeciwko amerykańskiemu prezydentowi. Trump przybywa w czwartek i odwiedzi Londyn, Windsor i Szkocję podczas dwudniowej wizyty.
Jeden z szefów posterunku powiedział, że rezerwy przygotowywane są na taką skalę, jakby „Londyn miał się spalić". Na trasie przemieszczania się Trumpa i w najważniejszych punktach wizyty będą rozlokowani uzbrojeni policjanci, jednostki antyterrorystyczne, oddziały wyspecjalizowane w utrzymaniu porządku publicznego i policjanci z psami. W sumie nad bezpieczeństwem Trumpa ma czuwać 6 tys. funkcjonariuszy sprowadzonych z innych rejonów Wielkiej Brytanii.