Typowy prezes spółki z brytyjskiego indeksu FTSE 100 zarobił od początku roku do 4 stycznia już tyle, ile przeciętny brytyjski pracownik zarobi przez cały rok – wynika z danych think tanku High Pay Centre oraz Chartered Institute of Personnel and Development. Ich analitycy wyliczyli, że prezesi spółek z indeksu FTSE 100 zarabiali w 2018 r. średnio 1020 funtów za godzinę i 3,93 mln funtów rocznie. To 133 razy więcej od zarobków przeciętnego pracownika (który jednak pracuje średnio krócej od prezesów).
– Władze spółek bardzo się palą do tego, by wypłacać prezesom miliony bez uzasadnienia, a jednocześnie siła robocza jest traktowana jak koszt, który należy zminimalizować – twierdzi Luke Hildyard, dyrektor w High Pay Centre.
Ta różnica w wysokości płac jest i tak w Wielkiej Brytanii mniejsza niż w wielu amerykańskich spółkach. Spośród firm z USA najwyższa jest ona w firmie Mattel. Jej prezes Margaret H. Georgiadis zarobiła w 2018 r. 31,3 mln USD, gdy przeciętny pracownik 6 tys. USD. HK