Urzędnicy ci odpowiadali wcześniej za sieć wodociągową w mieście Tulon. Sieć ta została jednak częściowo sprywatyzowana ćwierć wieku temu, a ich posady wówczas zlikwidowano. Miano im wskazać nowe zadania, ale jakoś o tym zapomniano. Pamiętano jednak cały czas o wypłacaniu pensji i dodatków służbowych, a także o naliczaniu stażu pracy potrzebnego do podwyżek wypłat. Co najmniej jeden z tych urzędników miał równolegle dobrze płatną pracę w sektorze prywatnym. Mimo to łożono na pensje tej grupy ponad 1 mln euro rocznie.