Łańcuchy dostaw nadal są porozrywane przez wirusa

Wiele fabryk w Państwie Środka może być wyłączonych z produkcji nawet do końca lutego. Pod presją finansową znalazły się małe spółki, a to może uderzyć w portfele kredytowe banków.

Publikacja: 11.02.2020 05:05

Łańcuchy dostaw nadal są porozrywane przez wirusa

Foto: Bloomberg

Władze części chińskich prowincji mówią spółkom, by poczekały z wznawianiem produkcji do 1 marca – donosi CNBC. Jeszcze w zeszłym tygodniu w 24 chińskich prowincjach, regionach i miastach wydzielonych radzono spółkom, by, ze względu na epidemię koronawirusa, nie wznawiały produkcji przed 10 lutego. Brakuje pełnych danych o tym, jak wiele firm już powróciło do pracy, ale np. władze Szanghaju deklarowały w poniedziałek, że w tej metropolii pracuje już 70 proc. spółek przemysłowych i 80 proc. z branży IT (jednakże 70 proc. pracowników branży IT wykonuje swoją pracę z domu).

Zaburzenia w pracy dotknęły m.in. tajwański koncern Foxconn, czyli głównego podwykonawcę dla Apple'a. Według agencji Reutera Foxconn dostał już pozwolenie na otwarcie swojej dużej fabryki w mieście Zhengzhou, ale „bardzo się stara", by uzyskać zgodę na otwarcie innych fabryk. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogą one zostać otwarte dopiero pod koniec lutego.

Kilka tygodni przestoju

„O ile wygląda na to, że aktywność biznesowa częściowo została przywrócona w niektórych prowincjach w poniedziałek, o tyle robotnicy wracający z innych prowincji wciąż są poddani kwarantannie, a niektóre sektory, takie jak budownictwo, będą musiały opóźnić wznowienie pracy. Nie jest pewne, czy wiele fabryk wznowi produkcję w tym tygodniu, gdyż mamy dużo lokalnych działań związanych z kwarantanną i blokady ruchu drogowego. Wiele władz i spółek na poziomie lokalnym celuje w 17 lutego lub w późniejszą datę restartu biznesu" – piszą analitycy Morgan Stanley.

– To wielki cios dla łańcuchów produkcji. Nie tylko w Chinach, ale również na świecie. Fabryki praktycznie nie będą pracować przez półtora miesiąca – twierdzi Alicia Garcia Herrero, ekonomistka z Natixis.

Jeszcze w zeszłym tygodniu różnego rodzaju ograniczenia związane z epidemią koronawirusa obowiązywały na terenach Chin odpowiedzialnych za 80 proc. ich PKB i 90 proc. eksportu. Analitycy wskazują więc, że powinno się to mocno przełożyć na dane o PKB za pierwszy kwartał. – Władze Chin twierdzą, że może dojść do ścięcia 1 pkt proc. r./r. ze wzrostu PKB, więc wzrost zejdzie w okolice 5 proc. To już dużo jak na wypowiedzi chińskich władz, zwłaszcza że na ten rok wyznaczyły sobie cel związany z redukcją ubóstwa, który wymaga 6-proc. wzrostu. My myślimy o wzroście wynoszącym mniej niż 2 proc. r./r. – przyznaje Freya Beamish, ekonomistka z firmy badawczej Pantheon Macroeconomics.

Analitycy z wielu prywatnych instytucji finansowych oraz ośrodków analitycznych obniżali w ostatnich dniach prognozy dla chińskiego wzrostu PKB na cały rok. Spośród dużych instytucji największej redukcji prognoz dokonali analitycy agencji Standard & Poor's. Spodziewają się obecnie, że chiński PKB wzrośnie w 2020 r. o 5 proc., gdy wcześniej prognozowali 5,7 proc. wzrostu. Silnych cięć prognoz dokonali też m.in. analitycy UBS (z 6 proc. do 5,4 proc.), Goldman Sachs (z 5,9 proc. do 5,5 proc.) i Barclays (z 5,8 proc. do 5,4 proc.).

Inflacja i złe długi

Opublikowane w poniedziałek dane mówią, że inflacja konsumencka wzrosła w Chinach w styczniu 5,4 proc. r./r., czyli do najwyższego poziom od ośmiu lat. Było to spowodowane głównie skokiem cen żywności, w tym wieprzowiny, która zdrożała o 116 proc. r./r. (co było wywołane epidemią afrykańskiego pomoru świń). – Wirus zmienił sytuację popytową i podażową w Chinach. Można się spodziewać, że inflacja będzie w nadchodzących miesiącach przyspieszać z powodu ograniczonej podaży, a Chiny będą eksportowały presję inflacyjną w świat – prognozuje Tommy Xie, ekonomista z singapurskiej Oversea-Chinese Banking Corporation.

GG Parkiet

Epidemia koronawirusa może również przyczynić się do wzrostu złych długów w portfelach chińskich banków. Analitycy S&P szacują, że w najgorszym scenariuszu złe długi wzrosną z obecnych około 2,4 bln juanów (344 mld USD lub 1,3 bln zł) do 5,6 bln juanów (802 mld USD), czyli 6,4 proc. portfela kredytowego banków. Z sondażu przeprowadzonego wśród chińskich małych spółek wynika, że 30 proc. z nich obawia się, że z powodu wirusa ich przychody spadną w tym roku o ponad 50 proc., a 85 proc. nie jest w stanie działać przez trzy miesiące z obecną ilością gotówki, którą mają.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?