Analitycy z amerykańskiego banku inwestycyjnego po przeanalizowaniu raportów z 397 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500, które do tej pory pokazały wyniki, odkryli, że średnie tempo wzrostu wyników w czwartym kwartale wynosi 2 proc. Dla porównania FAAMG, czyli Facebook, Amazon, Apple, Microsoft i Google (Alphabet), zwiększył swoje zyski o 16 proc. rok do roku. Goldman Sachs obliczył, że gdyby nie uwzględniać w indeksie wzrostu zysków tych pięciu spółek, tempo wzrostu zysków całego S&P wynosiłoby zero.

„Siła zysków spółek o dużej kapitalizacji kontrastuje ze słabością zysków małych spółek" – napisał w notatce dla klientów David Kostin, główny strateg rynku akcji Goldman Sachs.

To, że największe amerykańskie spółki zawyżają statystyki dla całego rynku, pokazuje Russel 2000, indeks spółek o małej kapitalizacji. – Russell 2000 spadł w IV kwartale o 7 proc., ponieważ wiele mniejszych firm odnotowało słaby wzrost i miało trudności z poradzeniem sobie z rosnącymi wynagrodzeniami i innymi kosztami produkcji – dodają analitycy.

Wyniki technologicznych gigantów deformują obraz szerokiego rynku, jednak mają się oni czym pochwalić. Microsoft wypracował w ubiegłym kwartale 36,9 mld USD przychodów, co oznacza wzrost o 12 proc. rok do roku. Zysk netto wyniósł 11,6 mld USD i był o 38 proc. wyższy rok do roku. Amazon osiągnął 87,4 mld USD przychodów, czyli o 21 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Zysk netto wzrósł o 8 proc., do 3,3 mld USD. W sumie wyniki wszystkich spółek z grona FAAMG zwiększyły się znacząco, przebijając przewidywania analityków z Wall Street.

Dobre wyniki pompują wycenę tych spółek. Po raz pierwszy w historii kapitalizacja pięciu firm odpowiada za około 20 proc. wartości całego indeksu S&P 500. DOS