Zanieczyszczone powietrze ma negatywny wpływ przede wszystkim na płuca i serce, dlatego infekcje atakujące układ oddechowy, jak koronawirus, są szczególnie niebezpieczne dla mieszkańców miast. Teorię zdają się potwierdzać badania przeprowadzone m.in. wśród mieszkańców Indii, jednego z największych trucicieli na świecie, oraz osób palących. Okazuje się, że byli oni dwa razy bardziej podatni na zarażenie i zgon z powodu wirusa niż ci z czystszych terenów. Marshall Burke z Uniwersytetu Stanforda obliczył, że obecny niższy poziom pyłów zawieszonych uratował 1,4 tys. dzieci do piątego roku życia oraz 51,7 tys. osób starszych przed wcześniejszą śmiercią. Ostrzega, że negatywny wpływ koronawirusa może być gorszy, jednak rządy powinny wprowadzić większe ograniczenia emisji na stałe.GSU