Dow Jones Industrial zaczął wtorkową sesję od wzrostu o 3,2 proc. (Dzień wcześniej zamknął się 0,6 proc. na plusie, choć sesję zaczął od silnego spadku). Optymizm powrócił również na giełdy w Azji i Europie. Japoński indeks Nikkei 225 zyskał we wtorek 4,88 proc., a koreański Kospi wzrósł aż o 5,05 proc. Niemiecki DAX zyskiwał po południu 3,8 proc., francuski CAC 40 3,5 proc., a grecki Athex Composite ponad 4 proc. Inwestorzy reagowali w ten sposób na dobre dane o sprzedaży detalicznej w USA, na nowe działania stymulacyjne Fedu oraz na przecieki mówiące o pakiecie fiskalnym szykowanym przez rząd USA.
Oczekiwane wsparcie
Agencja Bloomberga donosi, że administracja Trumpa pracuje nad planem modernizacji infrastruktury opiewającym nawet na 1 bln USD. Większość pieniędzy z tego pakietu miałaby iść na odnowienie tradycyjnej infrastruktury takiej jak drogi czy tamy, ale będą w nim też fundusze na budowę sieci 5G i szerokopasmowy internet dla obszarów wiejskich. Pakiet miałby zostać wdrożony wraz z wygaśnięciem 30 września obecnej ustawy o finansowaniu infrastruktury. Swój własny projekt mają też demokraci, a opiewa on na 500 mld USD.
– O ile już wcześniej prezydent Trump mówił o infrastrukturalnym pakiecie stymulacyjnym, o tyle szanse na niego rosną w związku z pandemią i zbliżającymi się wyborami – wskazuje Robert Gardiner, analityk Davy Stockbrockers.
Powód do radości inwestorom dał też Fed. W poniedziałek wieczorem ogłosił, że będzie kupował na rynku wtórnym obligacje poszczególnych spółek. Wcześniej inwestował on w te papiery pośrednio – inwestując w fundusze typu ETF. Fed uruchamia również zapowiedziany wcześniej program pożyczek dla gospodarki realnej.
– Decyzja o kupowaniu szerokiego portfela obligacji korporacyjnych odzwierciedla przejście do bardziej aktywnej strategii od bardziej pasywnego podejścia, które pierwotnie wdrażano – twierdzi Steven Friedman, ekonomista z firmy MacKay Shields.