Niemiecki bank od 2019 r. przechodzi przez trudny i kosztowny proces restrukturyzacji, podczas którego pracę do 2022 r. ma stracić 18 tys. pracowników. Warto przypomnieć, że decyzja była zdeterminowana groźbą całkowitego załamania się cen akcji tej instytucji. Patrząc jednak na środowe wyniki za III kw., widać, że Deutsche zaczyna wychodzić na prostą.
W III kw. spółka wypracowała ponad 5,9 mld euro przychodów, o 12,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk netto wyniósł 309 mln euro wobec 832 mln euro straty w 2019 r. Łączne przychody w ostatnich dziewięciu miesiącach zwiększyły się o 4,3 proc., do niemal 18,6 mld euro, podczas gdy zysk netto wyniósł 435 mln euro wobec ubiegłorocznej straty – niemal 3,8 mld euro.
Największą poprawę odnotował oddział inwestycyjny, którego w największym stopniu dotyczą zmiany wdrażane w strategii Deutsche Banku. W III kw. przychody poszybowały w górę o 43 proc., do 2,4 mld euro. Zdaniem zarządu jest to efekt dużej zmienności na rynkach oraz umacniania pozycji banku na rynku.
– W piątym kwartale transformacji wykazaliśmy nie tylko dyscyplinę w cięciu kosztów, ale i możliwość odbudowywania pozycji na rynku. Nasz bardziej skoncentrowany model biznesowy zaczyna się opłacać, a część wzrostu przychodów uznajemy za trwałą – stwierdził prezes Deutsche Christian Sewing.
Warto odnotować, że w dalszym ciągu zwiększają się rezerwy na niespłacone kredyty udzielone w czasie pandemii. Na ten cel bank przeznaczył w tym roku już ponad 1,5 mld euro.