W najnowszym raporcie IEA stwierdziła, że globalny popyt na ropę w tym roku wyniesie 8,8 mln baryłek dziennie. Agencja zrewidowała w dół swoje prognozy względem poprzedniego raportu o 0,4 mln baryłek dziennie. Powodem są gorsze dane gospodarcze i rosnące wskaźniki zachorowań w Europie i USA.
Jednocześnie eksperci podwyższyli prognozę na 2021 r. o 0,3 mln baryłek dziennie do 5,8 mln baryłek dziennie. Nie wpłynęła jednak na to informacja o potencjalnej szczepionce.
Przypomnijmy, że cena ropy drożała przez trzy dni z rzędu po tym, jak Pfizer i BioNTech poinformowały, że ich szczepionka jest skuteczna w 90 proc. Inwestorzy liczą bowiem, że szczepionka przyczyni do wzrostu zapotrzebowania na ropę. IEA studzi jednak optymizm inwestorów.
- Jest zbyt wcześnie, aby wiedzieć jak i kiedy szczepionki pozwolą na powrót do normalnego życia. Na razie nasze prognozy nie przewidują istotnego ich wpływu na pierwszą połowę 2021 r. - podała IEA.
Najnowszy raport IEA ukazuje się na krótko przed spotkaniem kartelu OPEC plus, na którym kraje eksportujące ropę zdecydują o kolejnych krokach dotyczących wydobycia surowca.