– Fundusze private equity są absolutnie zalane płynnością – powiedział w wywiadzie dla CNN Business Viswas Raghavan, szef JPMorgan Chase w regionie EMEA. Według niego pod koniec ubiegłego roku fundusze private equity posiadały rekordowy poziom 2,5 bln USD gotówki. Z kolei Manoj Mahenthiran, specjalizujący się w tematyce private equity w PwC, uzupełnił, że jego zdaniem dostępne środki pozostają obecnie na zbliżonym lub nawet wyższym poziomie.
Inwestorzy zastanawiają się teraz, gdzie fundusze zamierzają ulokować swoje pieniądze. Spółki generujące w ostatnim czasie wysokie stopy zwrotu, z sektora technologicznego i medycznego były ich faworytami. Jednak wyceny wielu tych firm urosły do astronomicznych rozmiarów dzięki pandemii, co utrudnia znalezienie okazji.
Niektóre fundusze zwracają uwagę na aktywa w sektorach, które w wyniku pandemii mocno ucierpiały. Chodzi m.in. o hotele, linie lotnicze czy sprzedawców detalicznych. Scott Kleinman, szef Apollo Global Management, oznajmił niedawno, że Apollo zainwestował około 5 mld USD w sektor lotniczy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Na celowniku funduszy są również firmy z sektora ropy i gazu, a także infrastruktura przeznaczona do transportu surowców. dos