Radość inwestorów związana z kolejną szczepionką na Covid-19 (opracowaną przez firmę Moderna) wyraźnie osłabła. Większość europejskich indeksów giełdowych we wtorek po południu lekko traciła, a nowojorski indeks S&P 500 rozpoczął sesję od spadku o 0,7 proc. Dzień wcześniej zamknął się on na rekordowo wysokim poziomie. Rekord zamknięcia ustanowił też Dow Jones Industrial, któremu do poziomu 30 tys. pkt zabrakło mniej niż 50 pkt.
Choć amerykańskie indeksy biły w ostatnich dniach rekordy, to w minionych tygodniach rosły wyraźnie wolniej od wielu indeksów z reszty świata.
Otwarcie na świat
Z wyliczeń agencji Bloomberga wynika, że S&P 500 był we wrześniu najwyżej w historii w stosunku do MSCI World ex. U.S., czyli globalnego indeksu pomijającego akcje amerykańskie. Od tamtego momentu MSCI World ex. U.S. rósł jednak szybciej niż S&P 500. Dystans pomiędzy nimi sięgnął już 4 pkt proc. na korzyść globalnego indeksu.
Ostatnie tygodnie dostarczały inwestorom wielu silnych emocji: niepokoju związanego z drugą falą pandemii, oczekiwań dotyczących wyborów prezydenckich w USA i euforii związanej ze szczepionkami na koronawirusa. W tym środowisku amerykańskie indeksy rosły bardzo umiarkowanie. S&P 500 zyskał od końca sierpnia mniej niż 4 proc., a Dow Jones Industrial około 5 proc. Lepiej od nich radziły sobie choćby brazylijski indeks Bovespa (7,1 proc.), węgierski BUX (7,4 proc.), francuski CAC 40 (10,5 proc.), hiszpański Ibex 35 (13,6 proc.) czy luksemburski indeks LuxX (23,5 proc.).