Ponad jedna trzecia spółek tego typu korzystała z preferencyjnych pożyczek od państwa – mówią badania Invest Europe i firmy konsultingowej Arthur D. Little.

To, że spółki należące do funduszy private equity i venture capital tak często korzystały z pomocy rządowej, na pierwszy rzut oka kontrastuje z tym, że branża private equity dysponuje szacunkowo 1,6 bln USD wolnej gotówki. Pieniądze znajdujące się w rękach funduszy są jednak zwykle przeznaczone na nowe inwestycje, a nie na ratowanie spółek znajdujących się w ich portfelach. Z analizy Invest Europe i Arthur D. Little wynika, że po rządową pomoc najczęściej sięgały firmy znajdujące się w rękach funduszy średniej wielkości. Takie fundusze zwykle przeznaczają na jedną inwestycję od 18 mln do 179 mln USD.

Z raportu Arthur D. Little oraz Invest Europe wynika, że pandemia w stosunkowo małym stopniu zakłóciła proces zbierania pieniędzy przez fundusze private equity. W pierwszej połowie roku zebrano od inwestorów w Europie 49,2 mld euro, tylko o 4 proc. mniej niż w takim samym okresie 2019 r. Proces zbierania kapitału tymczasowo wstrzymano tylko w przypadku 18,7 proc. inwestycji, zwolnił on przy 54,7 proc. inwestycji, a przyspieszył przy 5,8 proc. HK