Rekordowy miesiąc dla globalnych akcji

Wiele indeksów giełdowych zyskiwało w listopadzie po ponad 20 procent. To oznacza, że grudzień może być słabszy, ale dłuższe perspektywy są dobre.

Globalny indeks rynków akcji MSCI All Country World zyskał od końca października 13 proc. Listopad był więc dla niego najlepszym miesiącem w historii (czyli odkąd w 1990 r. stworzono ten indeks). Amerykański Dow Jones Industrial zaczął co prawda poniedziałkową sesję od spadku, ale w listopadzie wzrósł o około 13 proc., a listopad 2020 r. był jego najlepszym miesiącem od stycznia 1987 r. S&P 500 wzrósł w listopadzie o około 11 proc. a Nasdaq Composite o blisko 12 proc. Dla nich był to najlepszy miesiąc od kwietnia.

Czas odbicia

– Mamy już rozpędzony rynek byka pod powierzchnią. Jeśli patrzymy na przyszły rok, to możemy zauważyć, że wciąż jest dużo niedocenionych spółek na rynkach akcji, które wciąż nie przyłączyły się do zwyżek – twierdzi Mike Wilson, główny amerykański strateg rynku akcji w Morgan Stanley.

Silny optymizm daje o sobie jednak znać nie tylko na giełdach amerykańskich. Paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 zyskał w listopadzie około 15 proc. i był to dla niego rekordowy miesiąc. Z takim tempem zwyżek nie zakwalifikował się on jednak nawet do pierwszej dwudziestki najlepszych indeksów giełdowych w listopadzie. Pierwsze miejsce przypadło greckiemu indeksowi Athex Composite, który zyskał w ciągu miesiąca aż 29 proc. Drugą pozycję zajął austriacki ATX ze wzrostem wynoszącym 26 proc., a tuż za nim z nieznacznie niższym wzrostem uplasował się hiszpański Ibex 35. W pierwszej dziesiątce najlepszych głównych indeksów świata znalazł się też polski WIG20 ze wzrostem wynoszącym 21 proc.

Paliwo do zwyżek zapewniały giełdom w listopadzie informacje dotyczące szczepionek na Covid-19, a także wyborów w USA. Rynki mniej się przejmowały drugą falą pandemii oraz towarzyszącymi jej obostrzeniami. Pojawienie się skutecznych szczepionek na koronawirusa oraz oczekiwania co do osłabienia dolara pod rządami administracji Bidena dały nadzieję na odbicie wielu rynkom. Wiele spośród indeksów, które mocno zyskiwały w listopadzie, wcześniej kiepsko sobie radziło. Pomimo znacznych listopadowych zwyżek WIG był w poniedziałek o 14 proc. niżej niż na początku roku, Ibex 35 o 15 proc. niżej, ATX – o 19 proc., a grecki Athex Composite – o 20 proc. niżej.

Część analityków wskazuje, że po tak dobrym listopadzie szanse na giełdowy rajd św. Mikołaja stały się mniejsze.

– Od drugiej wojny światowej S&P 500 tylko trzy razy urósł w listopadzie o więcej niż 10 proc. Tak silny listopad ma tendencję do osłabiania rajdu św. Mikołaja – ocenia Sam Stovall, główny strateg inwestycyjny CFRA. Szanse na grudniowe zwyżki wciąż jednak są. Od 1945 r. S&P 500 zyskiwał w grudniu średnio 1,5 proc.

Obszar wzrostu

GG Parkiet

Tempo dalszych zwyżek na giełdach będzie zależeć m.in. od danych gospodarczych publikowanych w nadchodzących tygodniach. Na razie do umiarkowanego optymizmu skłaniają dane napływające z Chin. Wskaźnik PMI dla przemysłu, liczony przez państwową organizację CFLP, wzrósł z 51,4 pkt w październiku do 52,1 pkt w listopadzie. Średnia prognoz analityków mówiła o wzroście do 51,5 pkt. Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt mówi o ekspansji w sektorze. Tymczasem PMI dla chińskiego sektora usług zwiększył się natomiast z 56,2 pkt w październiku do 56,4 pkt w listopadzie, gdy prognozowano średnio spadek do 56 pkt.

– Gdy patrzymy na dane z Azji, widzimy spokojne i stabilne ożywienie. Chiny powinny kontynuować tę ścieżkę w przyszłym roku – ocenia Jackson Wong, zarządzający z firmy Amber Hill Capital.

To przyczynia się do tego, że wielu analityków jest pozytywnie nastawionych co do rynków wschodzących. – Rynki wschodzące powinny stać się głównym celem inwestorów, których szczególnie interesuje cykliczny wzrost w 2021 r. Nasza prognoza dotycząca tych rynków opiera się m.in. na przyśpieszeniu i zwiększeniu ożywienia gospodarczego i polowaniu na zyski. Oznacza to atrakcyjne możliwości dla inwestorów giełdowych, ale również i tych obligacyjnych, i walutowych – uważa Michael Bolliger, dyrektor inwestycyjny ds. rynków wschodzących w UBS Global Wealth Management.