– Skorumpowane zagraniczne elity nadal są przyciągane na rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w Londynie, aby ukryć swoje wpływy z korupcji – stwierdzono w raporcie. – Wśród przestępców nieruchomości zyskują popularność, ponieważ zapewniają możliwość przelania dużej kwoty w ramach jednej transakcji. Dodatkowo w długim terminie ich wartość rośnie – podkreślono. Problemem są również agenci nieruchomości. Połowa z tych, którzy zajmują się sprzedażą lokali o wartości powyżej 5 mln funtów, nie zarejestrowała się w rządowej agencji HM Revenue and Customs. Dodatkowo znaczna część pośredników podlegających rządowej kontroli nie ma odpowiedniej wiedzy, aby pomóc w ukróceniu procederu. Eksperci nie są zaskoczeni wynikami raportu i podkreślają, że agenci nieruchomości zbyt często nieświadomie wspierają nielegalne działania. W ostatnich latach National Crime Agency zamroziła sprzedaż nieruchomości o wartości wielu milionów funtów, aby zbadać, w jaki sposób uzyskano pieniądze użyte do ich zakupu. Z powodu wzmożonej aktywności kupujących oraz rosnących nieprawidłowości rząd postanowił również podwyższyć ocenę ryzyka dotyczącą prania pieniędzy i finansowania terroryzmu w 2020 r. z niskiej na średnią. GSU