W środę brał on udział wraz z Ursulą von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej w wideokonferencji z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem.
UE i Chiny uznały, że negocjacje w sprawie Kompleksowego Porozumienia o Inwestycjach (CAI) zostały zakończone. Wkrótce ma zacząć się procedura podpisania umowy oraz jej ratyfikowania.
„To porozumienie posiada duże znaczenie ekonomiczne, a także wiąże obie strony w opartej na wartościach relacji inwestycyjnej mającej fundamenty w zasadach zrównoważonego rozwoju. Jak tylko CAI wejdzie w życie, pomoże zrównoważyć relacje handlowe oraz inwestycyjne pomiędzy UE i Chinami. Chiny zobowiązały się dać bezprecedensowy dostęp do rynku unijnym inwestorom. Daje to europejskim przedsiębiorstwom pewność i przewidywalność dla ich operacji. To porozumienie znacząco też poprawia pole gry dla unijnych inwestorów, gdyż tworzy wyraźne wymogi dla chiński państwowych przedsiębiorstw, zapobiega wymuszonym transferom technologii oraz innym praktykom wypaczającym rynki, a także zwiększa przejrzystość subsydiów. Unijne spółki będą więc korzystać z bardziej uczciwego traktowania na rynku chińskim” - mówi komunikat Michela i von der Leyen. Zapewniają też, że Chiny będą przestrzegać standardów ekologicznych i prawa pracy.
Umowa CAI była ostro krytykowana przez wielu ekspertów w Europie i Ameryce. Wskazywano, że osłabia ona sojusz transatlantycki, wzmacnia Chiny i w małym stopniu dotyczy chińskich praktyk, takich jak wykorzystywania pracy przymusowej w przemyśle.