Tak gwałtowna poprawa sytuacji ma być związana z ustępowaniem pandemii, przyspieszeniem odbudowy gospodarki oraz utrzymującymi się globalnie niskimi stopami procentowymi. – W 2020 r. w Azji zarobki firm spadły zaledwie o 1 proc., podczas gdy w innych kluczowych regionach świata skurczyły się nawet o 25 czy 30 proc. – stwierdziła Tan Min Lan, dyrektorka biura inwestycyjnego UBS Global Wealth Management. – Uważamy, że w tym roku w Azji zyski wzrosną o około 23 proc., a ożywienie gospodarcze wyjdzie poza Azję Północną – dodała dyrektorka.

– Jesteśmy u progu bardzo znaczącego ożywienia zysków spółek azjatyckich. Spodziewamy się, że w tym roku podskoczą one o około 25 proc., a w 2022 r. o kolejnych 16 proc. – podkreślił Timothy Moe, główny strateg regionalny do spraw akcji w Goldman Sachs. – Choć z powodu niskich stóp procentowych wyceny niektórych spółek są na naprawdę wysokim poziomie, to uważam, że w następnych latach utrzymają ten poziom, a zyski będą rosły – podsumował Moe.

Zdaniem ekspertów to właśnie niskie stopy procentowe zmotywują inwestorów do m.in. zakupu obecnie poszkodowanych przez pandemię spółek z sektora turystycznego czy gastronomicznego. Te, w obliczu poprawy sytuacji na świecie, mogą szybko wrócić do poprzednich wyników finansowych i rozpocząć wypłaty dywidend. Według prognoz większych szkód na azjatyckich parkietach nie powinno też wyrządzić zarządzenie Donalda Trumpa dotyczące zakazu handlu akcjami spółek, które są powiązane z chińskim wojskiem.