Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ponadto tamtejsi użytkownicy musieliby się liczyć z gorszą jakością wyszukiwarki na platformie YouTube. Prawo, które chce wprowadzić australijski rząd, zakłada, że giganci internetowi musieliby negocjować między sobą cenę prawa do konkretnych treści, które ukazywałyby się w wynikach wyszukiwania bądź innych kanałach informacyjnych. Jeśli spółki nie doszłyby do porozumienia, kwotę ustalałby arbiter wyznaczony przez rząd. – Połączenie wysokiego ryzyka finansowego i operacyjnego wprowadzanego prawa spowodowałoby, że musielibyśmy zablokować naszą wyszukiwarkę w Australii – stwierdził Mel Silva, dyrektor zarządzający Google'a na region Australii i Nowej Zelandii. W zeszłym tygodniu w sprawie głos zabrał również amerykański rząd, który wystosował prośbę do australijskich władz, aby odrzuciły proponowaną ustawę. Jej projekt został ogłoszony w zeszłym miesiącu po dochodzeniu, które wykazało, że Google i Facebook mają zbyt dużą władzę w branży medialnej, zagrażającą dobremu funkcjonowaniu demokracji. Podobne groźby jak ta wystosowana przez Alphabet formułował też Facebook, który kilka tygodni temu stwierdził, że w razie wprowadzenia ustawy tamtejsi użytkownicy nie będą mogli udostępniać artykułów. GSU
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”