Czwartkowa sesja przebiegała na światowych rynkach w bardzo burzliwej atmosferze. W najbliższym czasie inwestorzy muszą być przygotowani na podwyższoną zmienność.
Początek czwartkowego handlu przyniósł wyraźną przecenę w Warszawie i na innych europejskich giełdach. Nie mogło być inaczej, patrząc na zachowanie inwestorów w Azji, gdzie wszystkie indeksy zakończyły dzień na czerwono. Również na Wall Street dominowała podaż.
W pewnym momencie WIG20 spadał o ponad 2 proc. i po raz pierwszy od miesiąca została przełamana bariera 1900 pkt. Nastroje na Starym Kontynencie zaczęły się jednak poprawiać i to bez jednoznacznego powodu. W efekcie pod koniec sesji WIG20 był już ponad 3 proc. na plusie i znalazł się w okolicach 2000 pkt. W trakcie czwartkowego handlu od dołka do szczytu indeks blue chips zyskał ponad 5 proc. Motorem wzrostów był CD Projekt.
Podobne duże wahania miały miejsce na innych europejskich giełdach. W ostatnich dniach do inwestorów dociera fala informacji, która powoduje, że zmienność jest podwyższona. Amerykański PKB w IV kwartale okazał się gorszy od prognoz, ale mimo to indeksy na Wall Street rosły na początku sesji. Z kolei wyniki niektórych gigantów technologicznych, jak np. Apple, były rekordowe, a ich akcje taniały. Do tego dochodzą działania inwestorów indywidualnych z forów takich jak Reddit, którzy podbijają wyceny niektórych spółek do niebotycznych poziomów.