PKB Niemiec wzrósł w IV kwartale o 0,1 proc. w stosunku do wcześniejszych trzech miesięcy. Analitycy prognozowali natomiast stagnację. We Francji PKB spadł o 1,3 proc. kw./kw., ale spodziewano się spadku o 3,9 proc. W Hiszpanii wzrost wyniósł 0,4 proc. kw./kw., podczas gdy oczekiwano spadku o 1,5 proc.
Chociaż dane za IV kwartał są lepsze od prognoz, rozmiary gospodarek państw strefy euro wciąż są wyraźnie mniejsze niż przed pandemią. Licząc rok do roku, niemiecki PKB spadł w IV kwartale o 2,9 proc., a PKB Hiszpanii skurczył się aż o 9,1 proc.
Pierwszy kwartał również zapowiada się słabo dla gospodarek Europy Zachodniej. Wiele z nich jest dotkniętych przedłużającymi się lockdownami, które szczególnie mocno biją w sektor usług.
– Potwierdzenie, że Niemcy uniknęły spadku PKB w IV kwartale, jest niewielkim pocieszeniem, jeśli weźmiemy pod uwagę, że niemal pewny jest jego spadek w I kwartale. O ile silne ożywienie jest prawdopodobne w dalszej części roku, o tyle powolne postępy programu szczepień oznaczają, że odbicie będzie przebiegało wolniej, niż się spodziewaliśmy – twierdzi Andrew Kenningham, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.