To właśnie dobre wyniki rynków akcji spowodowały, że majątki gospodarstw podskoczyły o 3,2 bln dolarów. Drugim najważniejszym czynnikiem okazały się rosnące ceny nieruchomości – odpowiadały za wzrost o 1 bln dolarów. W porównaniu z ostatnimi trzema miesiącami 2020 r. w I kw. środki amerykańskich rodzin powiększyły się łącznie o 5 bln dolarów.
Warto dodać, że salda kont oszczędnościowych urosły o 850 mld dolarów do łącznej kwoty 14,5 bln dolarów. Jednocześnie zwiększyło się zadłużenie gospodarstw domowych, które w I kw. rosło w ujęciu rocznym w tempie 6,5 proc., podczas gdy w IV kw. było to 6,2 proc. Jak podkreślili eksperci Fedu, głównym powodem takiego stanu rzeczy są liczne rządowe pakiety pomocowe, m.in. czeki dla obywateli wprowadzone przez Donalda Trumpa i Joego Bidena. Oba programy, dzięki którym do Amerykanów popłynęło odpowiednio 600 dolarów oraz 1,4 tys. dolarów, kosztowały rząd USA 2,8 bln dolarów.
W swoim raporcie Fed zwraca również uwagę na rosnący deficyt materiałów takich jak półprzewodniki oraz problemy z zapełnieniem miejsc pracy, które doprowadzają do rosnącej inflacji. Jak podkreślają analitycy, wzrost inflacji jest jednak przejściowy.
Raport Fedu nie rozbija wspomnianych danych na gospodarstwa biedniejsze i bogatsze oraz te, w których większość osób pracuje lub jest bezrobotna. Widać jednak, że pomimo tego amerykańskie rodziny dysponować będą dużą siłą nabywczą, gdy restrykcje zostaną już całkowicie zniesione. GSU