Według opracowania Credit Suisse „Global Wealth Report" w 2020 r. było na całym świecie 56,1 mln ludzi z aktywami wartymi powyżej 1 mln dolarów. Po raz pierwszy w historii ich odsetek przekroczył 1 proc. globalnej populacji. Do wzrostu liczby milionerów przyczyniła się m.in. hossa na światowych giełdach oraz rosnące ceny nieruchomości.
„Wzrost nierówności majątkowych nie został spowodowany przez samą pandemię, ani przez jej bezpośrednie skutki gospodarcze, ale jest on skutkiem działań podejmowanych by złagodzić efekty pandemii. Głównie przez niskie stopy procentowe" – piszą analitycy Credit Suisse.
W USA liczba milionerów wzrosła w zeszłym roku o 1,73 mln, w Niemczech powiększyła się o 633 tys., we Francji o 309 tys., w Wielkiej Brytanii o 258 tys., w Australii o 392 tys. a w Japonii o 390 tys. W niektórych krajach liczba milionerów się zmniejszyła. W Brazylii spadła ona o 108 tys., w Indiach o 66 tys., w Rosji o 44 tys., w Hongkongu o 40 tys., w ZEA o 39 tys. a w Arabii Saudyjskiej o 32 tys.
Liczba osób zaliczanych do ultrabogatych (czyli mających aktywa warte ponad 50 mln USD) zwiększyła się na całym świecie o 41 420, do 215 030. Wzrosła aż o 24 proc. w porównaniu z 2019 r., co było jej największym skokiem od 17 lat.
Według szacunków Credit Suisse, 11,1 proc. światowej populacji, czyli 583 mln ludzi, dysponuje majątkami wartymi od 100 tys. USD do 1 mln USD. 32,8 proc. posiada majątki wynoszące od 10 tys. USD do 100 tys. USD, a 55 proc. posiada aktywa warte mniej niż 10 tys. USD. W rękach 1,1 proc. najbogatszych dorosłych ludzi na świecie znajduje się 45,8 proc. globalnego bogactwa.