Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
John McAfee – milioner, który przepowiedział własną śmierć
Pionier branży cyberbezpieczeństwa, promotor kryptowalut i teorii spiskowych uznawany za paranoika – to tylko kilka z elementów wizerunku biznesmena, który traktował rząd USA jako przeciwnika.
John McAfee, 75-letni milioner-ekscentryk, bywał porównywany do Tony’ego Starka, głównego bohatera serii komiksów i filmów „Iron Man”. W ostatnich latach życia zajmował się głównie promocją kryptowalut.
„Jestem tutaj zadowolony. Mam przyjaciół. Jedzenie jest smaczne. Wszystko jest w porządku. Wiedzcie, że jeśli się powieszę w stylu Epsteina, to nie będzie moja wina" – zatweetował 15 października 2020 r. ekscentryczny milioner John McAfee. Ten pionier branży cyberbezpieczeństwa i zarazem wielki entuzjasta kryptowalut od lat sugerował, że amerykańskie tajne służby z jakiegoś powodu chcą go zniszczyć. Gdy więc na jesieni zeszłego roku został zatrzymany w Hiszpanii pod zarzutem uchylania się od zapłacenia 4 mln USD podatków amerykańskiemu fiskusowi, zasugerował, że może go spotkać los niesławnego finansisty-pedofila, Jeffreya Epsteina (oficjalnie popełnił samobójstwo w sierpniu 2019 r. w celi nowojorskiego więzienia, ale ze względu na jego dziwne związki z politykami i z tajnymi służbami wiele osób podejrzewa, że ktoś mu w tym samobójstwie „pomógł"). „Dostaję subtelne wiadomości od amerykańskich oficjeli mówiące: »Idziemy po ciebie McAfee! Sprawimy, że się zabijesz!«. Na wszelki wypadek zrobiłem więc sobie tatuaż. Jeśli popełniłem »samobójstwo«, to tego nie zrobiłem. Zostałem wykończony" – napisał McAfee na Twitterze w 2019 r. Trudno się więc dziwić, że gdy 23 czerwca 2021 r. znaleziono jego powieszone ciało w więzieniu w Barcelonie, pojawiły się domysły co do przyczyn jego śmierci.
Pozostało jeszcze 86% artykułu
