W pierwszym półroczu fundusze przeznaczyły na przejęcia 539 mld USD. Jeśli sprawdzą się prognozy Bain & Company, to obecny rok będzie rekordowy pod tym względem. Poprzedni rekord, wynoszący 804 mld USD, został ustanowiony w 2006 r. Średnia wielkość transakcji wzrosła w pierwszym półroczu o 48 proc., do 1,1 mld USD, a liczba umów była większa o 16 proc. niż w takim samym okresie 2020 r.

Fali przejęć sprzyjają m.in. niskie stopy procentowe oraz zwyżki na giełdach. Łączna pula środków zgromadzonych przez fundusze private equity sięgnęła w czerwcu rekordowego poziomu 3,3 bln USD.

Analitycy Bain & Company wskazują, że ten rok może być również rekordowy na polskim rynku. W pierwszym półroczu fundusze private equity dokonały w Polsce 20 przejęć, gdy w takim samym okresie 2020 r. było ich 12. Największym zainteresowaniem firm private equity cieszyły się podmioty z sektora technologicznego, ochrony zdrowia, logistyki i dóbr konsumpcyjnych. W pierwszych sześciu miesiącach roku fundusze dokonały ośmiu transakcji sprzedaży aktywów. Wśród nich była m.in. sprzedaż akcji operatora paczkomatów InPost na giełdzie w Amsterdamie przez fundusz Advent International.

Eksperci Bain & Company wskazują, że polski rynek przejęć przez private equity jest stosunkowo płytki i jedna lub dwie duże transakcje mogą sprawić, że ten rok będzie rekordowy. Ich zdaniem, na decyzje inwestorów z tej branży będzie coraz mocniej wpływał rozwój nowych technologii.

– W szczycie pandemii mało kto spodziewał się, że fundusze tak szybko powrócą na rynek. Wyraźne przyspieszenie w zawieraniu transakcji zauważamy także w Polsce. Tempo jest imponujące i nie spodziewamy się, by osłabło w drugiej połowie roku – twierdzi Jacek Poświata, partner zarządzający Bain & Company Poland/CEE. HK