Fed może ośmielić inne banki centralne do podwyżek

Norwegia stała się pierwszą spośród rozwiniętych gospodarek, w której bank centralny podniósł stopy procentowe po pandemii. Bliżej zaostrzenia polityki pieniężnej jest też Fed.

Publikacja: 24.09.2021 05:20

Przewodniczący Fedu Jerome Powell w środę powiedział, że warunki, aby rozpocząć wygaszanie QE, już w

Przewodniczący Fedu Jerome Powell w środę powiedział, że warunki, aby rozpocząć wygaszanie QE, już w zasadzie są spełnione.

Foto: Bloomberg

Norges Bank podwyższył w czwartek główną stopę procentową z 0 do 0,25 proc. Taki zamiar sygnalizował już w poprzednich miesiącach, więc nikogo tą decyzją nie zaskoczył. Uwagę ekonomistów zwróciły jednak nowe prognozy norweskich sterników polityki pieniężnej. Wynika z nich, że kolejną podwyżkę ogłoszą w grudniu, a w 2022 r. jeszcze trzy. To by oznaczało, że w 2023 r. główna stopa procentowa w Norwegii wróci do poziomu sprzed pandemii, czyli do 1,5 proc. Część komentatorów ocenia, że w praktyce może to nastąpić już w 2022 r.

Stabilność przed inflacją

Przypadek Norges Banku jest o tyle ciekawy, że inaczej niż wiele innych państw Norwegia nie ma obecnie problemu z nadmierną inflacją. Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł tam wprawdzie w sierpniu o 3,4 proc. rok do roku, najbardziej od grudnia 2018 r., ale po wyłączeniu cen energii i oczyszczeniu z wpływu zmian podatków tylko o 1 proc. Cel inflacyjny Norges Banku wynosi zaś 2 proc. Norwescy sternicy polityki pieniężnej niepokoją się jednak m.in. rozgrzanym rynkiem nieruchomości.

Inne banki centralne do szybszego niż dotąd zakładały zaostrzenia polityki pieniężnej może skłonić postawa amerykańskiego Fedu. W niektórych krajach, w tym w Polsce, banki centralne obawiają się podwyżek stóp wcześniej niż najważniejsze takie instytucje, aby nie prowokować aprecjacji swoich walut. Tymczasem zakończone w środę posiedzenie FOMC, decyzyjnego organu Fedu, sugeruje, że w USA stopy zaczną rosnąć już w 2022 r., a nie w 2023 r., jak się dotąd wydawało.

Wcześniej i więcej

FOMC, zgodnie z jednomyślnymi oczekiwaniami ekonomistów, nic w parametrach polityki pieniężnej w środę nie zmienił. Utrzymał główną stopę procentową w przedziale 0–0,25 proc. i nadal będzie prowadził program QE, w ramach którego co miesiąc skupuje obligacje skarbowe i hipoteczne za 120 mld USD. Mimo to wydźwięk wrześniowego posiedzenia FOMC oraz konferencji prasowej przewodniczącego Fedu Jerome'a Powella był raczej jastrzębi.

Po pierwsze, w ocenie członków FOMC przybliża się moment, gdy potrzebne będą podwyżki stóp procentowych. W czerwcu przeciętnie szacowali, że główna stopa Fedu na koniec 2022 r. powinna wciąż wynosić tyle co dziś, a dopiero w 2023 r. powinna wzrosnąć o 0,5 pkt proc. Obecnie mediana ich ocen sugeruje, że już w przyszłym roku uzasadniona będzie jedna podwyżka głównej stopy Fedu, a rok później dojdzie ona do 1 proc.

Reklama
Reklama

Największą niespodzianką była jednak zapowiedź, jak szybko Fed zamierza wygasić program QE. Powell powiedział, że bardzo prawdopodobne jest, że proces ten rozpocznie się w listopadzie, z kolei zakończyć ma się w połowie 2022 r. Win Thin, główny strateg walutowy w Brown Brothers Harriman, przypomniał w tym kontekście, że poprzednio – od grudnia 2013 r. – Fed wygaszał QE przez rok. – Powell podkreślił, że harmonogram wygaszania QE nie stanowi bezpośredniej wskazówki co do tego, kiedy wzrosną stopy. Ale to oczywiste, że im szybciej ten program zostanie zakończony, tym wcześniej mogą się rozpocząć podwyżki – powiedział.

Gospodarka światowa
Coraz gorsze nastroje amerykańskiej klasy średniej
Gospodarka światowa
Wydatki amerykańskich konsumentów znacząco wzrosły w sierpniu
Gospodarka światowa
Jest przełom. Microsoft wyłącza część usług dla izraelskiego wojska
Gospodarka światowa
Spada liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA
Gospodarka światowa
Aktywa gospodarstw domowych rosną szybko – najbardziej w Ameryce
Gospodarka światowa
3,4 biliony euro francuskiego długu publicznego
Reklama
Reklama