National Retail Federation przewiduje, że około 134,7 mln konsumentów zrobi zakupy w sklepach i w internecie podczas tego czterodniowego weekendu, który jest też otwarciem sezonu zakupowego przed świętami Bożego Narodzenia i Nowego Roku. W minionych trzech latach Amerykanie wydawali coraz mniej pieniędzy w tym okresie i w rezultacie w minionym roku na jednego kupującego przypadło 299,6 USD, o 26 proc. mniej niż w 2013 r.
Teraz ma być lepiej, bo bezrobocie, ceny benzyny i inflacja są niskie, a płace, ceny domów i kursy akcji rosną. NRF przewiduje, że w listopadzie i grudniu sprzedaż detaliczna wzrośnie o 3,6 proc., do 655,8 mld USD. JB