Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowojorski indeks giełdowy S&P 500 w ciągu 12 miesięcy od wyboru Joe Bidena na prezydenta USA zyskał aż 37,4 proc
Poprzedni rekord został ustanowiony w latach 1932–1933, czyli w ciągu roku od wyboru Franklina Delano Roosevelta na jego pierwszą kadencję. Częściowo był to czas początku wychodzenia USA z wielkiego kryzysu. S&P 500 zyskał wówczas 35,4 proc. Na trzeciej pozycji znalazł się okres 12 miesięcy po wyborze Roosevelta na czwartą kadencję. Wówczas S&P 500 wzrósł o 32,3 proc. Zbiegło się to z końcówką II wojny światowej i początkiem rządów prezydenta Harry'ego Trumana, który objął władzę po śmierci Roosevelta. Okres po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich z 2016 r. znalazł się na ósmym miejscu, ze wzrostem S&P 500 wynoszącym 21,3 proc. Był on większy niż na przykład po wyborze Ronalda Reagana na drugą kadencję w 1984 r. (13,1 proc.) czy zwycięstwie wyborczym Billa Clintona z 1992 r. (10,3 proc.).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump ujawnił listy do kilkunastu państw zapowiadające, z jakimi cłami muszą się one zmierzyć od 1 sierpnia. Stawka 25 proc. grozi Japonii i Korei Południowej, ale rynek się tego nie przestraszył.
Waszyngtońska administracja przesunęła termin podwyżek ceł z 9 lipca na 1 sierpnia. Niepewność związana z polityką handlową może więc utrzymać się dłużej.
JP Morgan przewiduje 4000 USD za uncję kruszcu do połowy 2026 roku, podczas gdy Citi prognozuje... spadki poniżej 3000 USD. Rynek dzielą różnice w interpretacji zachowań ETF-ów, zakupów banków centralnych i globalnych reform.
Xiaomi to jedyna firma technologiczna, która z powodzeniem zdywersyfikowała działalność, zajmując się produkcją samochodów. Apple próbowało stworzyć samochód przez dekadę i za 10 miliardów dolarów , ale w zeszłym roku się poddało.
Niemiecka produkcja przemysłowa wzrosła o 1,2 proc. w maju w porównaniu z kwietniem, podczas gdy analitycy oczekiwali 0-proc. wzrostu. Najbardziej przyczyniły się do tego przemysł motoryzacyjny i produkcja energii.
Wszystkie kraje świata miały czas do 9 lipca na wypracowanie umów handlowych z USA. Prezydent Trump przesunął ten ten termin na 1 sierpnia.