Wczoraj zgodnie z zapowiedziami podpisał ją prezydent Lech Kaczyński. Ustawa wejdzie w życie 14 dni od ogłoszenia.
– Mam nadzieję, że to będzie hamulec, jeśli chodzi o bezrobocie – powiedział Kaczyński. Jego zdaniem ustawa nie do końca realizuje porozumienie między partnerami społecznymi oraz wymaga poprawki, ale podpisać ją było trzeba. Inaczej groziłby Polsce znaczny wzrost bezrobocia. Rząd uważa, że bezpośrednią pomocą finansową ma zostać objętych prawie 250 tys. osób. Jedna piąta z nich może skorzystać z dofinansowanych szkoleń lub studiów podyplomowych.
W czasie przestoju firmy będą też mogły ubiegać się o dofinansowanie płac, ale nie wyższe niż 575 zł na osobę, czyli tyle ile wynosi zasiłek dla bezrobotnych. – Przedsiębiorcy czekali na tę ustawę i wstrzymywali część decyzji o redukcji zatrudnienia. Zawiera ona wiele ważnych elementów zaproponowanych przez przedstawicieli pracodawców i pracowników – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.