Łączny produkt krajowy brutto 30 krajów członkowskich OECD w przyszłym roku wzrośnie o 1,9 proc., a w 2011 r. o 2,5 proc. W poprzedniej prognozie z czerwca br. OECD przewidywała dla tej grupy tempo wzrostu na poziomie 0,7 proc. w 2010 roku. Prognozę na 2011 r. OECD opublikowała po raz pierwszy.
Dla Polski paryska organizacja przewiduje na ten rok wzrost PKB o 1,4 proc. ma przyszły o 2,5 proc., a na 2011 r. o 3,1 proc.Tempo wzrostu w USA ma wynieść w przyszłym roku 2,5 proc., a nie 0,9 proc. przewidywane w czerwcu, a PKB strefy euro zwiększy się o 0,9 proc., podczas gdy pół roku temu OECD spodziewała się stagnacji w tym rejonie. Japońska gospodarka ma rozwinąć się w tempie 1,8 proc., a Chińska 10,2 proc.
Szef OECD Jorgen Elmeskov uważa, że na razie tempo wzrostu PKB będzie stosunkowo powolne – poza Chinami – bo musi trochę potrwać, zanim gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa, a zwłaszcza sektor finansowy dostosują swoje bilanse do nowych, trudniejszych warunków gospodarowania. Dlatego PKB krajów OECD wróci do poziomu z pierwszych trzech miesięcy 2008 r. dopiero w III kwartale 2011 r. Tak olbrzymie szkody wyrządził kryzys finansowy.