Trwają na ten temat rozmowy z Ministerstwem Finansów – poinformował w piątek wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak.Chodzi o dodatkową kwotę 109 mln zł, którą musi przeznaczyć na ten cel budżet. W tegorocznej ustawie zaplanowano 500 mln zł, w sumie budżet będzie zatem musiał oddać rolnikom 609 mln zł.

– Nikt się nie spodziewał, że w tym roku zainteresowanie rolników zwrotem akcyzy do paliwa będzie tak duże – powiedział wiceminister.Według niego z rozmów z resortem finansów wynika, że „większość zobowiązań będzie uregulowana do końca roku”.Artur Ławniczak dodał, że jest to zobowiązanie budżetu, więc wszyscy rolnicy, którzy złożyli faktury na zakup paliwa, będą mieli zwrócony ten podatek.

Zwrot części akcyzy od tzw. paliwa rolniczego umożliwiają przepisy ustawy z marca 2006 roku. Celem było zmniejszenie kosztów zakupu paliwa, a co za tym idzie poprawa opłacalności produkcji i zwiększenie dochodów rolników. Ponadto ustawodawca chciał wyeliminować nielegalny zakup oleju i zlikwidować szarą strefę.W 2006 r. rolnicy wykorzystali tylko jedną czwartą środków, tj. 114 mln z 650 mln zapisanych w ustawie, w 2007 r. – 262 mln zł (z 650 mln zł); w 2008 r. – 498 mln (także z 650 mln zł).

W projekcie budżetu na 2010 r. na dopłaty do paliwa rolniczego zapisano 600 mln zł. Ministerstwo Rolnictwa proponuje, by w przyszłym roku stawka zwrotu akcyzy do litra oleju była na tym samym poziomie co w 2009 r. – 0,85 zł. Rozporządzenie w tej sprawie musi przyjąć rząd.