Zarobki urzędników w 2009 roku w dół

Wstrzymanie lub obniżenie części dodatków było w ubiegłym roku powodem spadku wynagrodzeń urzędników służby cywilnej. Ale nie we wszystkich resortach

Publikacja: 25.01.2010 08:12

Spośród urzędów płacowym liderem był Urząd Komisji Integracji Europejskiej. Zarobki w nim sięgały 7,

Spośród urzędów płacowym liderem był Urząd Komisji Integracji Europejskiej. Zarobki w nim sięgały 7,2 tys. zł, a biorąc pod uwagę trzynastkę – 7,5 tys

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier dm Dariusz Majgier

Ministerstwo Rolnictwa to resort, który najlepiej płacił urzędnikom w I półroczu 2009 r. Miesięczna pensja wynosiła tam prawie 6,4 tys. brutto. A przy uwzględnieniu trzynastki – 6,8 tys. zł. Tak wynika z nowego opracowania Kancelarii Premiera. Pozycję lidera osiągnęło po ok. 50-proc. wzroście płac w 2008 r. i kolejnych ok. 2-proc. podwyżkach w pierwszym półroczu 2009. W wielu resortach średnie wynagrodzenia były jednak niższe niż w 2008 r. To efekt wstrzymania lub obniżenia części dodatków, między innymi motywacyjnych dla urzędników służby cywilnej.

[srodtytul]Kto zyskał, kto stracił[/srodtytul]

Przetasowania w wynagrodzeniach spowodowały, że pierwszy raz od dawna najlepiej wynagradzanym resortem nie był resort finansów. Spadło na piątą pozycję wśród resortów. W 2008 r. urzędnicy służby cywilnej zarabiali w MF średnio 7,1 tys. zł (po uwzględnieniu trzynastki). W pierwszym półroczu 2009 r. średnie wynagrodzenie było o 9 proc. niższe. Znowu awansowało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Jest teraz drugim resortem pod względem wysokości średniej płacy. W 2008 r. awansowało z pozycji 16. na piątą. Ma to związek m.in. z przygotowaniami do piłkarskich mistrzostw Europy, które odbędą się w Polsce za dwa lata.

[link=http://grafika.parkiet.com/gparkiet/134434][srodtytul]Zobacz gdzie najlepiej, a gdzie najgorzej płacą urzędnikom służby cywilnej » [/srodtytul][/link]

Za to najgorzej wynagradzane spośród 18 resortów po raz kolejny okazało się Ministerstwo Skarbu. Miesięczne zarobki w pierwszej połowie ubiegłego roku wynosiły tam niespełna 3,8 tys. zł i były o ok. 80 zł niższe niż na koniec 2008 r. Ale nie jest tajemnicą, że część urzędników uzupełnia pensje wynagrodzeniami za zasiadanie w radach nadzorczych państwowych spółek.

Spośród urzędów płacowym liderem był Urząd Komisji Integracji Europejskiej. Zarobki w nim sięgały 7,2 tys. zł, a biorąc pod uwagę trzynastkę – 7,5 tys. UKE zatrudnia wielu prawników, co jest jednym z powodów wynagrodzeń wyższych niż w wielu innych urzędach. Powyżej 6 tys. płaciły Urząd Lotnictwa Cywilnego oraz Urząd Regulacji Energetyki.

[srodtytul]Nie ma kłopotów z rekrutacją[/srodtytul]

Średnie wynagrodzenie urzędnika służby cywilnej zatrudnionego w ministerstwie wyniosło 5,5 tys. złotych. To tyle co w 2008 r. W poprzednich okresach płace w resortach rosły szybciej niż w całej gospodarce.

Mimo braku podwyżek urzędy mają coraz mniejsze kłopoty z utrzymaniem i znalezieniem kadr. Dzięki spowolnieniu gospodarczemu zmniejsza się rotacja pracowników. W poprzednich latach był to bardzo duży problem. Trudno organizować pracę, gdy jedna trzecia albo i więcej pracowników wymienia się w ciągu roku i to nie z powodów politycznych, a lepszych ofert.

Rekordzista z 2007 r. – Główny Inspektorat Transportu Drogowego wymienił 74 proc. zatrudnionych, a w 2008 r. – 21 proc. W pierwszym półroczu 2009 r. zmiany dotyczyły 12,4 proc. pracowników. To wynik lepszy niż w Ministerstwie Edukacji Narodowej (16,3 proc.) czy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów (14,2 proc.)

Nie ma już kłopotów z rekrutacją, zwłaszcza na mniej eksponowane stanowiska. Urzędy w ubiegłym roku dostawały nawet po kilkadziesiąt ofert na ogłoszenia. Na stanowisko sekretarki w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Krakowie zgłosiło się w sierpniu rekordowe 587 chętnych. Powodem były redukcja kadr w firmach i wstrzymanie zatrudnień. Ponadto wiele osób szukało stabilnej pracy. Wiele urzędów utrudniało jednak przejście z sektora prywatnego, dając w ogłoszeniach wymóg wcześniejszej pracy w administracji rządowej.

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację