Z początkiem 2010 roku Skarb Państwa rozpoczął zdecydowaną sprzedaż przez giełdę akcji dużych przedsiębiorstw. Od początku roku do końca maja ministerstwo pozyskało prawie 8 mld zł. Przypomnijmy, że plan prywatyzacji zakłada osiągnięcie w tym roku 25 mld zł przychodów.
– Prowadzona przez nas prywatyzacja oznacza nie tylko myślenie fiskalne, kładące nacisk wyłącznie na wpływy do budżetu. Musi ona wzmacniać nasz rynek kapitałowy – uważa minister skarbu Aleksander Grad. – To, że kolejne spółki wchodzą na giełdę, cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów, a przez to uzyskują kapitały na dalszy rozwój , świadczy, że obraliśmy dobrą ścieżkę prywatyzacji – dodaje. Resortowi skarbu zależy na tym, by jednocześnie następowały zmiany na krajowym rynku kapitałowym. Pojawia się wokół niego coraz więcej globalnych instytucji finansowych. MSP dąży do tego, aby gracze z pierwszej światowej ligi otwierali swoje biura w Polsce, a kluczowe spółki z GPW były przedmiotem ich raportów.
Od początku roku na wyższym biegu „Wysyp” tegorocznych transakcji w styczniu otworzyła sprzedaż 10 proc. akcji KGHM Polska Miedź. Zapowiedziana kilka miesięcy wcześniej operacja wzbudziła wiele kontrowersji – głównie wśród związkowców i regionalnych samorządów. Zarzucano, że zmniejszenie liczby kontrolowanych przez resort akcji stworzy ryzyko wrogiego przejęcia KGHM. Obawy okazały się mało zasadne – poprzedzające transakcję zmiany w statucie lubińskiej spółki umocniły pozycję Skarbu Państwa jako akcjonariusza, mimo znacznego zmniejszenia zaangażowania kapitałowego – do 31,8 proc.
W efekcie 8 stycznia w blisko stu transakcjach pakietowych właściciela zmieniło 20 mln walorów Polskiej Miedzi. Cenę ustalono na 103 zł na podstawie zbudowanej w jeden dzień księgi popytu. Do Skarbu Państwa wpłynęło więc 2,06 mld zł. Popyt na papiery okazał się większy niż podaż: nadsubskrypcja wyniosła 50 proc. W dniu transakcji kurs osiągnął 104,5 zł, a dzień wcześniej 104,1 zł. W największej transakcji nabywcę znalazł 1,5-proc. pakiet. Ponad połowę oferowanych papierów objęli inwestorzy krajowi. Jedną trzecią - fundusze emerytalne.
Idąc za ciosem, Skarb Państwa już 22 stycznia w prawie stu transakcjach pakietowych sprzedał 10,8-proc. pakiet Grupy Lotos, zmniejszając zaangażowanie w kapitale do 53,1 proc. i pozyskując 406 mln zł. 14 mln akcji paliwowego koncernu zostało sprzedanych po kursie 29 zł, czyli ze znacznie większym dyskontem niż w przypadku transakcji zbycia walorów KGHM. W dniu transakcji kurs wynosił 29,4 zł, ale dzień wcześniej 31,1 zł. Analitycy tłumaczyli to obawami inwestorów przed spodziewaną korektą na GPW oraz o wyniki Lotosu za IV kwartał 2009 roku. Skarb Państwa podkreślił, że cena plasowała się w przedziale najwyższych 17 proc. cen akcji Lotosu w ostatnich 12 miesiącach przed transakcją.