Rozwój dzięki giełdzie

Udane prywatyzacje – giełdowe przyspieszenie w 2010 roku – Bogdanka, Lotos, Enea, KGHM, Mennica Polska – co zyskały na tym spółki, kto kupował akcje, perspektywy rozwoju po tych sprzedażach

Publikacja: 10.06.2010 11:05

Z początkiem 2010 roku Skarb Państwa rozpoczął zdecydowaną sprzedaż przez giełdę akcji dużych przedsiębiorstw. Od początku roku do końca maja ministerstwo pozyskało prawie 8 mld zł. Przypomnijmy, że plan prywatyzacji zakłada osiągnięcie w tym roku 25 mld zł przychodów.

– Prowadzona przez nas prywatyzacja oznacza nie tylko myślenie fiskalne, kładące nacisk wyłącznie na wpływy do budżetu. Musi ona wzmacniać nasz rynek kapitałowy – uważa minister skarbu Aleksander Grad. – To, że kolejne spółki wchodzą na giełdę, cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów, a przez to uzyskują kapitały na dalszy rozwój , świadczy, że obraliśmy dobrą ścieżkę prywatyzacji – dodaje. Resortowi skarbu zależy na tym, by jednocześnie następowały zmiany na krajowym rynku kapitałowym. Pojawia się wokół niego coraz więcej globalnych instytucji finansowych. MSP dąży do tego, aby gracze z pierwszej światowej ligi otwierali swoje biura w Polsce, a kluczowe spółki z GPW były przedmiotem ich raportów.

Od początku roku na wyższym biegu „Wysyp” tegorocznych transakcji w styczniu otworzyła sprzedaż 10 proc. akcji KGHM Polska Miedź. Zapowiedziana kilka miesięcy wcześniej operacja wzbudziła wiele kontrowersji – głównie wśród związkowców i regionalnych samorządów. Zarzucano, że zmniejszenie liczby kontrolowanych przez resort akcji stworzy ryzyko wrogiego przejęcia KGHM. Obawy okazały się mało zasadne – poprzedzające transakcję zmiany w statucie lubińskiej spółki umocniły pozycję Skarbu Państwa jako akcjonariusza, mimo znacznego zmniejszenia zaangażowania kapitałowego – do 31,8 proc.

W efekcie 8 stycznia w blisko stu transakcjach pakietowych właściciela zmieniło 20 mln walorów Polskiej Miedzi. Cenę ustalono na 103 zł na podstawie zbudowanej w jeden dzień księgi popytu. Do Skarbu Państwa wpłynęło więc 2,06 mld zł. Popyt na papiery okazał się większy niż podaż: nadsubskrypcja wyniosła 50 proc. W dniu transakcji kurs osiągnął 104,5 zł, a dzień wcześniej 104,1 zł. W największej transakcji nabywcę znalazł 1,5-proc. pakiet. Ponad połowę oferowanych papierów objęli inwestorzy krajowi. Jedną trzecią - fundusze emerytalne.

Idąc za ciosem, Skarb Państwa już 22 stycznia w prawie stu transakcjach pakietowych sprzedał 10,8-proc. pakiet Grupy Lotos, zmniejszając zaangażowanie w kapitale do 53,1 proc. i pozyskując 406 mln zł. 14 mln akcji paliwowego koncernu zostało sprzedanych po kursie 29 zł, czyli ze znacznie większym dyskontem niż w przypadku transakcji zbycia walorów KGHM. W dniu transakcji kurs wynosił 29,4 zł, ale dzień wcześniej 31,1 zł. Analitycy tłumaczyli to obawami inwestorów przed spodziewaną korektą na GPW oraz o wyniki Lotosu za IV kwartał 2009 roku. Skarb Państwa podkreślił, że cena plasowała się w przedziale najwyższych 17 proc. cen akcji Lotosu w ostatnich 12 miesiącach przed transakcją.

W lutym 2010 r. Ministerstwo Skarbu sprzedało za pośrednictwem GPW 16,05 proc. akcji grupy energetycznej Enea za 1,13 mld zł. Krajowe instytucje, przede wszystkim fundusze emerytalne, objęły 80 proc. tej oferty spółki.

Transakcja została poprzedzona kilkudniową serią spotkań z inwestorami instytucjonalnymi ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, a w szczególności z Polski i Wielkiej Brytanii, na których zarząd Enei prezentował operacyjną i finansową sytuację spółki. Budowa księgi popytu trwała cztery dni. Budowa księgi zakończyła się nadsubskrypcją. 80 proc. oferty zostało ponownie uplasowanych wśród krajowych inwestorów instytucjonalnych, ze szczególnym uwzględnieniem polskich funduszy emerytalnych, którym przydzielono 60 proc. sprzedawanych akcji. Po zakończeniu transakcji, ministerstwo skarbu zaproponowało jedno miejsce w radzie nadzorczej Enei przedstawicielowi OFE. Jak zaznacza MSP, dzięki przeprowadzeniu oferty udało się nie tylko zwiększyć wpływy z prywatyzacji, ale również zrealizować plan wprowadzenia spółki do WIG i innych kluczowych indeksów giełdowych. Zwiększenie liczby akcji w wolnym obrocie ma urealnić rynkową wycenę rynkową spółki i ułatwić pozyskanie dla niej inwestora strategicznego, któremu MSP chce sprzedać 51 proc. walorów Enei, oczekując premii za kontrolę przy nabyciu większościowego pakietu.

Z kolei w marcu MSP sprzedało na giełdzie 46,7 proc. akcji Lubelski Węgiel Bogdanka za ponad 1,1 miliarda złotych, uzyskując 70,50 zł za sztukę. Bogdanka z powodzeniem zadebiutowała na giełdzie w ostatnich dniach czerwca 2009 r., a po obecnej sprzedaży kolejnych 15,8 mln akcji spółki stała się prywatną spółką z udziałem Skarbu Państwa na poziomie 4,3 proc.

Poszukując dla Bogdanki stabilnego akcjonariatu, ministerstwo zaoferowało akcje Bogdanki funduszom emerytalnym. Wszystkie 14 działające w Polsce OFE wzięło udział w ofercie. Jak zaznaczył resort, zainteresowanie funduszy, stało się dowodem na bardzo dobrą ocenę Bogdanki.Pierwsza polska giełdowa kopalnia miała w 2009 r. 190,8 mln zł zysku netto. To więcej, niż zakładano. Prognozy bowiem mówiły o 178 mln zł. A w 2008 r. jej wynik netto wyniósł 155 mln zł. Bogdanka ma najlepsze wyniki w branży. Już teraz widać, że prywatyzacja Bogdanka miała pozytywne skutki. Nowi akcjonariusze kładą silny nacisk na to, by spółka się rozwijała i podnosiła efektywność. Udana współpraca zarządu kopalni z OFE zmienia podejście przedstawicieli innych spółek górniczych do wchodzenia na GPW. Katowicki Holding Węglowy i Jastrzębska Spółka Węglowa mogą zadebiutować na warszawskim parkiecie już w przyszłym roku. Kompania Węglowa rozpocznie przygotowania do giełdy w 2015 r. Branżę przekonał do GPW właśnie prywatyzacyjny sukces Bogdanki.Ostatnią jak dotąd dużą transakcją była sprzedaż akcji Mennicy Polskiej w kwietniu 2010 roku. Do Skarbu Państwa, właściciela 31,6 proc. walorów dołączył Bank Gospodarstwa Krajowego, kontrolujący 10,3-proc. pakiet. Partnerzy sprzedali papiery za odpowiednio 262 mln i 85 mln zł.Papiery były sprzedawane po 126 zł, czyli z prawie 3-proc. dyskontem w stosunku do kursu z dnia poprzedzającego transakcję (w dniu transakcji za walory płacono 133,4 zł). Analitycy oczekiwali znacznie większej premii dla kupujących. Tymczasem book building trwał jeden dzień, a liczba złożonych zapisów znacząco przewyższyła liczbę oferowanych akcji. Trafiły one głównie do krajowych inwestorów – w mniej więcej równych proporcjach do TFI i OFE.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego