Warszawska giełda gotowa do prywatyzacji

Ludwik Sobolewski, prezes GPW, uważa, że po zaplanowanej na listopad prywatyzacji dyskusji na temat giełdy będzie mniej. Eksperci są zadowoleni z rozwoju naszego rynku kapitałowego, ale wskazują, że dużo więcej oszczędności jest w bankach

Publikacja: 10.09.2010 07:44

– Teraz eksperci zastanawiają się, czy giełda przyczynia się do wzrostu PKB – mówi Ludwik Sobolewski

– Teraz eksperci zastanawiają się, czy giełda przyczynia się do wzrostu PKB – mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW. – Po prywatyzacji pewnych pytań nikt już nie zada.

Foto: Fotorzepa

W Polsce jesteśmy nieprzyzwyczajeni do obcowania z sukcesem – stwierdził Ludwik Sobolewski, prezes warszawskiej giełdy. Jako uczestnik panelu „Serce polskiej gospodarki. Rynek kapitałowy jako przewaga konkurencyjna Polski”, odbywającego się w ramach XX Forum Ekonomicznego zapewnił, że po prywatyzacji giełdy pewne dyskusje wokół GPW znikną.

[srodtytul]Pytania znikną po debiucie[/srodtytul]

Giełda Papierów Wartościowych jest przygotowywana do sprzedaży od kilku lat. Jednak koncepcja jej prywatyzacji często się zmieniała. Kilkakrotnie mówiono o poszukiwaniach inwestora strategicznego. Ostatecznie jednak postanowiono wprowadzić ją na giełdę. Prospekt emisyjny jest już złożony w KNF.

– Teraz eksperci przypomnieli sobie, że giełda istnieje, zastanawiają się, jaki ma wpływ na gospodarkę, czy przyczynia się do wzrostu PKB – wyliczał Sobolewski. – Po prywatyzacji pewnych pytań nikt już nie zada.Sprzedaż akcji GPW jest zaplanowana na listopad. – Dwie kluczowe transakcje, które dopełnią tą kwotę, czyli sprzedaż akcji Enei i Energi, są zapisane w planach budżetowych na ten rok – tak Aleksander Grad, minister skarbu, odpowiedział na pytanie o realizację 25 mld zł wpływów z prywatyzacji planowanych na ten rok.

Grad powiedział, że w sprawie debiutu akcji GPW na giełdzie nie prowadzi rozmów z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju. – Oczywiście z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju mamy stały kontakt i stałą współpracę. Uczestniczą też lub chcą uczestniczyć w różnych innych przedsięwzięciach, ale są to rozmowy czysto biznesowe, więc trudno o nich mówić publicznie – uciął minister.

[srodtytul]Akcje nadal przegrywają z depozytami[/srodtytul]

Unijny komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski przyznał, że w obecnej chwili warszawski parkiet przypomina książkowy model rozwoju giełdy, choć wcześniej różnie z tym bywało. – Zgodne z teorią są też wszelkie wahania kursów, choć gdy przyjrzymy się temu, co działo się w minionych latach, to chyba o większe kołatanie serca przyprawiało inwestorów to, co działo się w innych krajach – wyjaśnił komisarz.

Sławomir Lachowski, były prezes BRE Banku, przypomniał, że zaangażowanie oszczędności gospodarstw domowych w akcje wynoszą zaledwie 5 proc., w depozyty zaś 47 proc. Jarosław Myjak, wiceprezes PKO BP, wskazał z kolei, że o ile zaangażowanie w depozyty wzrosło z 264 mld zł w 2007 roku do 396 mld zł teraz, to zaangażowanie w akcje niezmiennie wynosi 30 – 33 mld zł.

[b]Opcje nadal [ramka]mało popularne[/b]

– Opcje menedżerskie budują wspólnotę interesów między akcjonariuszami i pracownikami firmy. Skutecznie też motywują do lepszych wyników w dłuższej perspektywie – podkreślał Przemysław Gdański, wiceprezes BRE Banku podczas panelu, który podsumował 20 lat opcji menedżerskich w Polsce. Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz z kancelarii prawnej Gessel zwracała uwagę, że mamy już w Polsce wypracowane instrumenty i struktury niezbędne dla tworzenia programów opcji menedżerskich. Ich wprowadzanie jest więc teraz prostsze i mniej kosztowne dla firm. Jak jednak podkreślał Artur Kaźmierczak z PricewaterhouseCoopers, nadal tylko 13 – 40 proc. spółek z GPW (zależnie od branży) sięga po długoterminowe instrumenty motywowania i wynagradzania menedżerów. Teraz mają do tego zachęcić unijne regulacje. Prowadzący dyskusję Dariusz Prończuk z Enterprise Investors przypominał jednak pokryzysowe sugestie, że to opcje menedżerskie skłaniały zarządy do ryzykownych zachowań. Dużo więc zależy od odpowiedniej konstrukcji programu, np. ceny opcji i okresu ich realizacji.– Potrzeba minimum trzech lat, by zrealizować cele biznesowe – mówił Krzysztof Kawalec, szef spółki Magellan. [/ramka]

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów