W ostatnim kwartale spadło o 2,1 mld euro. Przez ostatnie cztery kwartały przyrosło o 25,4 mld euro.
Spadek miał miejsce również w przeliczeniu na dolary. Natomiast w przeliczeniu na złote mieliśmy do czynienia ze wzrostem o niemal 49 mld zł, do 831,9 mld zł (to efekt osłabienia złotego). Oznacza to, że zadłużenie zagraniczne Polski stanowiło w końcu czerwca 60,5 proc. rocznego produktu krajowego brutto.
Spadek zagranicznych zobowiązań Polski to efekt zmniejszenia zadłużenia przez sektor publiczny i banki. Zadłużenie zagraniczne sektora publicznego wynosiło w końcu czerwca 63,2 mld euro. W samym II kwartale spadło o 2,5 mld euro. Biorąc pod uwagę cztery kwartały zakończone w czerwcu, zwiększyło się o 13,4 mld euro. Zobowiązania sektora bankowego zmniejszyły się o 2,3 mld euro, do 45,7 mld euro.
Zadłużenie przedsiębiorstw wynosiło w czerwcu 86,4 mld euro. W ich przypadku znaczącą część stanowią kredyty uzyskane od inwestorów bezpośrednich – zagranicznych firm, które sprawują kontrolę nad polskimi podmiotami. Takie kredyty miały w końcu czerwca wartość 46,5 mld euro. W ostatnim kwartale zagraniczni inwestorzy zwiększyli ten rodzaj zaangażowania w swoich polskich filiach o 2,4 mld euro. Biorąc pod uwagę ostatnie cztery kwartały, wartość kredytów od inwestorów bezpośrednich wzrosła o 12,1 mld euro.
Zagraniczni inwestorzy biorą pod uwagę nie tylko ogólną wartość zadłużenia każdego kraju. Liczy się przede wszystkim to, jak dużą jego część trzeba będzie spłacić w najbliższym czasie.