Zachowanie inflacji netto – wskaźnika nieuwzględniającego zmiany cen żywności i paliw – kontrastuje z oficjalnymi danymi o inflacji, jakie w ubiegłym tygodniu podał Główny Urząd Statystyczny. Wyniosła ona 2,5 proc. wobec oczekiwanych 2,3 proc. w skali roku. Niespodzianka inflacyjna była jednak związana w głównej mierze właśnie z wyższym od prognoz wzrostem cen żywności.

NBP oblicza cztery miary inflacji bazowej. Trzy z nich wzrosły. Najbardziej: inflacja po wyłączeniu cen administrowanych – z 1,6 proc. do 2,2 proc. w skali roku. Ta miara inflacji bazowej jest również najwyższą z podawanych przez bank centralnych.

Przed ogłoszeniem danych o inflacji bazowej duża część ekonomistów spodziewała się, że w październiku Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe. Główna stopa Narodowego Banku Polskiego od czerwca ubiegłego roku wynosi 3,5 proc.