Prezes Marek Belka na konferencji prasowej po posiedzeniu zasygnalizował jednak, że czas pierwszej podwyżki stóp się przybliżył. Jego zdaniem zaostrzenie polityki pieniężnej będzie sprzyjało umocnieniu złotego.
„W ocenie rady, nadal ograniczona presja inflacyjna i płacowa w polskiej gospodarce, niepewność dotycząca skali przyspieszania wzrostu PKB w Polsce i ożywienia gospodarczego na świecie uzasadniają utrzymanie stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie” – czytamy w komunikacie po grudniowym posiedzeniu rady.
Przed jego zakończeniem ekonomiści podkreślali, że grudzień jest zwykle miesiącem, w którym RPP?nie zmienia parametrów polityki pieniężnej. Ich zdaniem do pierwszej podwyżki stóp dojdzie na początku przyszłego roku. Najczęściej wskazywanym terminem jest marzec – pierwsze posiedzenie po planowanej na luty publikacji nowej projekcji inflacji i produktu krajowego brutto.
Marek Belka zwrócił uwagę, że w komunikacie po grudniowym posiedzeniu RPP?nie znalazło się zdanie, że argumentem przeciwko podniesieniu stóp procentowych jest ryzyko gwałtownego napływu kapitału na rynki wschodzące. Taki napływ skutkowałby aprecjacją naszej waluty.Szef banku centralnego zaznaczył jednak, że nadal uważa, że złoty ma potencjał do umacniania się.
W komunikacie po ostatnim posiedzeniu RPP?podkreśliła obawy związane z kredytami walutowymi: „Rada oczekuje przyjęcia rozwiązań zmierzających do ograniczenia podaży nowych kredytów walutowych dla gospodarstw domowych”.