Ochłodzenie na rynku pracy w styczniu

Stopa bezrobocia przekroczyła 13 proc. – oceniają analitycy. Częściowo to efekt czynników sezonowych. Sytuacja na rynku pracy nie sprzyja dynamice konsumpcji

Aktualizacja: 01.02.2012 13:40 Publikacja: 01.02.2012 12:00

Ochłodzenie na rynku pracy w styczniu

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak Kuba Krzysiak

W minionym miesiącu stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła do 13,1 proc. z 12,5 proc. miesiąc wcześniej – taka jest średnia zebranych przez „Parkiet" prognoz analityków 22 krajowych instytucji finansowych.

Gorsze perspektywy konsumpcji

Wzrost bezrobocia po części wynika z czynników sezonowych – rok wcześniej odsetek osób zarejestrowanych w urzędach pracy zwiększył się z 12,4 proc. do 13,1 proc. – ale nie tylko. O?słabości rynku pracy będzie świadczyć dynamika wynagrodzeń. Średni roczny wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw jest szacowany na 4,9 proc. wobec inflacji przekraczającej 4 proc.

– W styczniowych danych zobaczymy kontynuację tendencji z poprzednich miesięcy – wzrost płac niewiele przewyższający stopę inflacji (jeśli w ogóle) i dalszy wzrost stopy bezrobocia, związany nie tylko z czynnikami sezonowymi. Nie będzie to wspierało szybkiego wzrostu konsumpcji prywatnej, która już w IV kwartale 2011 r. była na poziomie zaledwie ok.  2?proc. – ocenił Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.

O sytuacji na rynku pracy niewiele powiedzą natomiast dane na temat zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Analitycy szacują, że wzrost w skali roku wyniósł 1,2 proc. Podkreślają jednak, że wynik w głównej mierze zależy od tego, jak wypadnie coroczna zmiana próby przedsiębiorstw branych pod uwagę przez Główny Urząd Statystyczny (dane dotyczą firm zatrudniających co najmniej dziesięć osób, dobór próby może znacząco zmienić dynamikę zatrudnienia w styczniu, nie ma natomiast wpływu na dane w kolejnych miesiącach).

Produkcja ciągle szybko rosła

Spowolnienia konsumpcji nie będzie prawdopodobnie widać w danych o sprzedaży detalicznej. Jej dynamika jest szacowana na ponad 12 proc. wobec niespełna 9 proc. w grudniu. To dane w ujęciu nominalnym, po usunięciu wpływu zmian cen w grudniu dynamika wynosiła niewiele ponad 4 proc.

Reklama
Reklama

O tym, że popyt w gospodarce nadal trzyma się dość mocno, będą świadczyć dane o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. W?przypadku przemysłu oczekiwany jest wzrost o 9,4 proc. w skali roku – byłby to najlepszy wynik od lutego ubiegłego roku. Spodziewany blisko 20-proc. wzrost produkcji budowlanej byłby z kolei najlepszym wynikiem od maja 2011 r.

Analitycy są jednak ostrożni w ocenie perspektyw przemysłu. Ich zdaniem PMI – wskaźnik menedżerów logistyki, obrazujący koniunkturę w sektorze przetwórczym – trzeci miesiąc z rzędu był poniżej 50 pkt. To poziom, który jest umowną granicą między ekspansją i recesją w przemyśle.

Zdaniem ekonomistów w styczniu inflacja obniżyła się do 4,3 proc. z 4,6 proc. miesiąc wcześniej, natomiast dynamika cen producentów pozostała na takim samym poziomie jak w grudniu.

W tym miesiącu nie prosiliśmy o prognozy inflacji bazowej – NBP?poda te dane dopiero w marcu, kiedy GUS?opublikuje nowy koszyk towarów i usług, który służy do wyliczania inflacji.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama