Na jego wypracowanie nie miała wpływu sytuacja na rynku akcji. Giełda kolejny miesiąc z rzędu zanotowała bowiem zniżki. W kwietniu na minusie był nawet indeks mWIG40, grupujący średniej wielkości spółki, który jako jeden z nielicznych miał dodatni wynik w okresie styczeń-marzec. W ubiegłym miesiącu największy spadek dotyczył indeksu sWIG80 – prawie 4 proc. Pozostałe główne indeksy zanotowały zniżki na poziomie 2–3 proc.
Na kwietniowe wyniki funduszy emerytalnych pozytywny wpływ miał więc przede wszystkim rynek obligacji skarbowych i rosnące ceny tych papierów. Najwięcej dały zarobić OFE najdłuższe obligacje skarbowe. Także sam spadek rentowności na obligacjach dłuższych był większy niż na krótszych. Obligacje o zapadalności powyżej 10 lat dały zarobić prawie 7 proc. w kwietniu i 5,8 proc. od początku roku.
– To była największa niespodzianka. Pierwszy kwartał nie był dobry dla rynku obligacji, w przeciwieństwie do kwietnia, który okazał się bardzo dobry – tłumaczy Marcin Żółtek, członek zarządu, szef inwestycji w Aviva PTE. Jak dodaje, po ostatniej obniżce stóp procentowych wydawało się, że cykl obniżek został już wyczerpany. Ostatnie wypowiedzi członków RPP wskazują jednak na możliwe dalsze obniżki stóp. Zwłaszcza że dane gospodarcze zaskakują słabością.
Marcin Żółtek mówi, że nie spodziewa się większej zmiany na rynku akcji w najbliższym czasie. – W ostatnich tygodniach widać, że rynek pozostaje pod wpływem obaw związanych z przyszłością giełdy w kontekście zmian planowanych w funduszach emerytalnych. Pojawiają się informacje o podaży ze strony inwestorów zagranicznych, tłumaczonej właśnie obawami o zmiany w OFE – wyjaśnia Żółtek.