- Stopa bezrobocia po wyeliminowaniu czynników sezonowych oscyluje wokół 12,5 proc już siódmy miesiąc – dodaje Maria Drozdowicz – Bieć, autorka badania.
Wskaźnik przygotowuje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Z analizy zachowań firm wynika, że wciąż więcej przedsiębiorców zastanawia się nad zwolnieniami, niż nad zwiększaniam zatrudnienia. Najwięcej redukcji zapowiadają szefowie firm meblarskich i farmaceutycznych. Za to umiarkowanego wzrostu zatrudnienia można spodziewać się wśród producentów urządzeń elektrycznych i wyrobów z tworzyw sztucznych.
Analitycy zwracają uwagę, że dane dotyczące średniego czasu pracy w sektorze przedsiębiorstw oddziałują w kierunku spadku bezrobocia.Firmy wydłużają czas pracy swoich pracowników. Obecnie po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym wynosi 40,7 godzin – w ciągu pół roku został wydłużony o 50 minut. Stwarza to nadzieje na wzrost zatrudnienia w przyszłości. Doświadczenie pokazuje, że firmy zwiększają zatrudnienie dopiero gdy średni czas zbliża się do 42 godzin tygodniowo – tłumaczy ekonomistka.