Sprzedaż detaliczna mniejsza niż rok temu

Grudniowa sprzedaż detaliczna jest ujemna. Jej wartość (w sklepach gdzie pracuje od 10 osób) jest mniejsza o 2,5 proc. w skali roku w cenach bieżących

Aktualizacja: 16.02.2017 01:13 Publikacja: 24.01.2013 10:18

W cenach stałych spadek jest jeszcze wyraźniejszy bo wynosi w skali roku 3,6 proc. Wyniki podane przez GUS są gorsze od przewidywań ekonomistów, którzy spodziewali się jednak dodatniej sprzedaży detalicznej.

W cenach stałych najbardziej skurczyła się sprzedaż samochodów ( - 13 proc.), paliw ( -5,3 proc.) oraz sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach ( - 18,6 proc.). Wyraźnie zmniejsza się również dynamika sprzedaży w dyskontach, w cenach stałych wynosi - 9,7 proc.

Struktura sprzedaży w cenach bieżących jest podobna: w dyskontach jest wyższa o 9,1 proc, a w motoryzacji spadki wynoszą 12,4 proc. Sprzedaż paliw spadła o 4,2 proc.

Grudzień jest też piątym miesiącem z rzędu, kiedy spadają obroty w handlu detalicznym ( czyli we wszystkich sklepach, bez względu na to ile osób pracuje, ale bez uwzględnienia motoryzacji). Wartość obrotów była w grudniu o 2,9 proc. niższe niż rok wcześniej.

Z danych GUS wynika, że firmy miały w grudniu mniej zamówień niż rok wcześniej. Wszystkie zamówienia w przemyśle były o 12,4 proc. niższe, a zamówienia zagraniczne spadły o 14,9 proc.

?Analitycy podkreślają, że to najsłabsza dynamika sprzedaży detalicznej od kwietnia 2005 roku i pierwszy spadek sprzedaży w ujęciu nominalnym od kwietnia 2010 roku.

-  Warto zauważyć, że przypomniane słabe dane z 2005 roku były efektem wysokiej bazy związanej z boomem zakupowym przed wejściem Polski do Unii Europejskiej rok wcześniej, a niski odczyt w 2010 roku był konsekwencją wprowadzonej żałoby narodowej po katastrofie smoleńskiej. Tymczasem słaby odczyt sprzedaży z grudnia 2012 roku ma fundamenty makroekonomiczne. - przypomina Wojciech Matysiak z Pekao

Przyczyną silnego ograniczenia wydatków konsumenckich jest przede wszystkim pogarszanie się sytuacji na rynku pracy, ale także wyczerpanie się oszczędności gospodarstw domowych oraz zaostrzenie polityki kredytowej przez banki.

Ekonomiści uważają, że dane zwiększają prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych  w lutym.

Piotr Dmitrowski z BGK zwraca uwagę na to, że osłabienie dynamiki było oczekiwane przez analityków rynkowych, ale jego skala była większa od tego co zakładały to prognozy.

- Część spadku można tłumaczyć mniej korzystnym układem dni handlowych w grudniu ubiegłego roku wobec grudnia 2011 roku. Niemniej jednak niska dynamika sprzedaży detalicznej jest przede wszystkim potwierdzeniem trendu osłabienia konsumpcji prywatnej. Wynika to głównie z  wpływu pogorszenia kondycji rynku pracy związanego z spadkiem zatrudnienia i niską dynamiką płac.

Gospodarka krajowa
Tusk spotkał się ze zespołem Brzoski. Upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią”
Gospodarka krajowa
Premier na GPW. Znów duże oczekiwania i znów duże rozczarowanie rynku
Gospodarka krajowa
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Gospodarka krajowa
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Gospodarka krajowa
Załamanie indeksu PMI dla polskiego przetwórstwa przemysłowego