W przypadku kontraktu terminowego na S&P500 zbliżamy się do 6800 pkt. Nieco gorzej na początku tygodnia wygląda sytuacja na Starym Kontynencie, gdzie przeważa kolor czerwony, a niemiecki Dax po ubiegłotygodniowym podejściu, cofa się poniżej 24500 pkt. Impas pomiędzy Republikanami a Demokratami trwa, ale gdyby doszło do nieoczekiwanego zbliżenia stanowisk, byłoby to pozytywnie odebrane. W przeciwnym razie na więcej sygnałów dla rynku akcyjnego przyjdzie nam poczekać do kolejnego tygodnia, kiedy oficjalnie - od rezultatów największych amerykańskich banków - rozpocznie się sezon wyników za III kw. Cały czas utrzymuje się optymizm związany z rozwojem sztucznej inteligencji, zatem wyniki i prognozy tych spółek będą najważniejsze z rynkowego punktu widzenia.
Na rynku walutowym dolar rośnie w siłę, a kurs EURUSD spada do 1.1650. To najniższy poziom od miesiąca. Choć wrześniowe dane z rynku pracy zostały przełożone, to w piątek poznaliśmy usługowy odczyt ISM, który rozczarował. Spadł on do 50.0 pkt. z 52.0 pkt. w sierpniu i mediany prognoz na poziomie 51.7 pkt. Równocześnie z Fed pojawiają się zachowawcze komentarze podkreślające ryzyka związane z utrzymującą się uporczywie wysoką inflacją. Mimo siły amerykańskiej waluty złoty prezentuje się dobrze, a kurs EURPLNa zatrzymał się na poziomie 4.25.
Mimo siły amerykańskiej waluty rajd na złocie trwa, a notowania na początku tygodnia dynamicznie wyszły na północ przebijając poziom 3900 USD za uncję. Duży popyt na surowiec się utrzymuje, również ten ze strony banków centralnych, co cały czas napędza notowania. Już nie tylko oczekiwania na obniżki stóp w USA przemawiają na jego korzyść.
Notowania ropy odbijają z okolic 60 USD w przypadku baryłki WTI po tym jak Trump przestrzegł Hamas przed konsekwencjami, jeśli nie zaakceptuje on planu zakończenia wojny w Gazie. Podniosło to obawy o dalszą sytuację w regionie. Potencjalna eskalacja konfliktu może utrudnić transport ropy z Bliskiego Wschodu.
GOLD.f; D1