Relatywna siła koszyka blue chipów została zbudowana między innymi na odpowiedzi spółek surowcowych na wzrosty cen miedzi o przeszło 3 procent i ropy o 1 procent. Impulsem wzrostowym były doniesienia z Chin, gdzie pojawił się zarys programu stymulującego gospodarkę. Bank centralny wprowadzi obniżki ceny kredytu, stopy rezerw obowiązkowych i wreszcie obniżenie kosztów obsługi kredytów hipotecznych, co razem ma zsumować się w ograniczenie wpływu zapaści rynku nieruchomości na gospodarkę i nastroje konsumentów. Częścią pakietu ma być też stymulacja rynku akcji przez wpompowanie w system przeszło 70 mld dolarów. Efektem były dynamiczne zwyżki cen akcji w Chinach, na które GPW odpowiedziała otwarciem sesji lukami na wykresach indeksów. Finalnie poranne zwyżki zostały podwojone i przesądziły o tym, iż WIG20 i WIG były dziś najsilniejszymi indeksami w Europie. W koszyku blue chipów na plan pierwszy wybił się wzrost KGHM o 4,87 procent przy blisko 223 mln złotych obrotu, ale generalnie w indeksie kosmetyczny spadek zanotowała tylko spółka Allegro. Skokowe podniesienie WIG20 przełożyło się na wzrost, który zneutralizował zeszłotygodniowy spadek indeksu i przeniósł grę na górne ograniczenie lokalnej konsolidacji. Kierunek wybicia wykresu z zawieszenia i flirt z linią trendu hossy nie zostały przesądzone, ale po dwóch pierwszych sesjach tygodnia popyt jest w lepszym położeniu i na finałowych sesjach września kupujący mogą powalczyć o ograniczenie strat, jakie indeks WIG20 ponosi w skali miesiąca i kwartału. Nie ma jednak wątpliwości, iż wiele będzie zależało od postawy giełd bazowych, których indeksy szybują na historycznych maksimach i mają przed sobą zadanie pozycjonowania się pod sezon wyników kwartalnych.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.