Mało optymistyczne dane dotyczące chińskiego przemysłu hamują wzrosty nie tylko w Azji, ale i na Starym Kontynencie: na czerwono sesje kończy francuski CAC40 (-0,04%), hiszpański IBX35 (-0,02%), włoski FTSE MIB (-0,38%) oraz niemiecki DAX40 (-0,12%).
Giełdę w Paryżu zdecydowanie podtrzymuje Sanofi (SAN.FR), jeden z liderów francuskiego przemysłu farmaceutycznego. Lek firmy przeciwko mało powszechnej odmianie stwardnienia rozsianego osiągnął swój kluczowy cel w III fazie badań kliniczncyh i pomimo mieszanych wyników poprzedniego etapu akcje Sanofi podrożały dzisiaj o ok. 3%. Jednym z większych przegranych spółek CAC40 jest natomiast Airbus (AIR.FR: -1,6%), po tym jak Cathay Pacific Airways odwołało część swoich lotów w wyniku wykrycia usterki silnika samolotu francuskiego producenta.
Z historycznych szczytów cofa się DAX40, która zalicza pierwszą korektę od tygodnia. Na plusie dzisiaj m.in. Bayer (BAYN.DE: +0,5%), również z sukcesem badań klinicznych, w tym przypadku leku na niewydolność serca oraz Volkswagen (VOW1.DE: +1,5%), który rozważa historyczne zamknięcia dwóch uznanych za przestarzałe fabryk w celu obniżenia kosztów).
Złe nastroje nie dotarły natomiast na GPW, które po tygodniu bycia czarnym koniem europejskich rynków jest dzisiaj byczym wyjątkiem z imponującym wzrostem rzędu 2,3% na kontraktach na WIG20. Sukces warszawskiej giełdy odbywa się głównie za sprawą mocnych wyników spółek energetycznych. Drożeją walory PGE (+8,26%), Taurona (+5,74%), Enei (+3,4%) oraz EC Będzin (BDZ.PL), która zamyka sesję z zawrotnym wynikiem +35,56%. Coraz wyżej notuje również sektor finansowy, z którego na uwagę zasługuje będące po publikacji wyników Votum (VOT.PL). Spółka świadcząca usługi w zakresie dochodzenia roszczeń zyskuje dzisiaj 2,45%, pomimo iż zysk netto za I półrocze 2024 (44 mln PLN) okazał się być rok do roku niższy o 33%.
Aleksander Jabłoński