Niektórzy przedstawiciele FOMC podkreślali jeszcze możliwość podwyżki stóp procentowych w razie potrzeb. Był to jednak głos jastrzębiego skrzydła. Dodatkowo komunikat ten należy odbierać, jako standardowy przekaz bankiera centralnego. Każdy z nich bowiem rozważyłby możliwość podwyżki stóp, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Z tego powodu nie należy z minutek wyciągać daleko idących wniosków. Na horyzoncie znajdują się tylko obniżki, choć z ich terminem ze względu na niepewność dotyczącą perspektyw inflacji nie należy się śpieszyć.
Opublikowane po zamknięciu handlu w USA wyniki Nvidii podtrzymały optymizm związany z rozwojem sztucznej inteligencji. Prognoza zysku na II kw. przebiła oczekiwania. Spółka zapowiedziała zwiększenie dywidendy oraz split akcji 1 do 10, co może zwiększyć ich dostępność. Akcje spółki drożały w handlu posesyjnym o 7%. W efekcie notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy ruszyły na północ. Najmocniej drożały spółki technologiczne. Futures na S&P500 znalazł się powyżej 5350 pkt.
Na rynku walutowym jastrzębi odbiór minutek z ostatniego posiedzenia Fed umocnił dolara, a kurs EURUSD spadł w kierunku 1.08, skąd dziś odbija. Aprecjacja dolara, była negatywnym elementem dla złotego, który nieznacznie stracił na wartości. Perspektywy dla polskiej waluty pozostają niezmienione i cały czas są pozytywne. Utrzymanie kosztu pieniądza w kraju na wysokim poziomie, podczas gdy największe banki centralne zbliżają się do obniżek, będzie wciąż wspierać złotego. PLN systematycznie zyskuje na przestrzeni ostatnich kwartałów i nic nie wskazuje, aby kolejne mogły zmienić ten trend.
Jastrzębi odbiór wczorajszych minutek z posiedzenia Fed zaciążył na notowaniach złota, które spadły poniżej 2400 USD za uncję. Także miedź dalej cofa się ze szczytów w kierunku 10000 USD za tonę.
Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić przede wszystkim na wstępne dane PMI z USA obrazujące poziom aktywności w mijającym miesiącu oraz cotygodniową ilość nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych.